Antarktyda. Temperatura na zewnątrz -50 stopni. Temperatura w namiocie -30 stopni. W takich warunkach Martyna Wojciechowska spędziła okres pomiędzy Bożym Narodzeniem 2009 a Sylwestrem. Zmierzyła się nie tylko z Masywem Vinsona (4897 m n.p.m.), ale przede wszystkim z tęsknotą za córka i samotnością. Niesamowita biała przestrzeń Antarktydy hipnotyzuje. Do tego stopnia, że podobno warto czekać na ten widok nawet dwa tygodnie na lotnisku w Chile…