Ja wszystko rozumiem stare czasy i efekty wiadomo ale... W tym filmie to po prostu żal nie żebym tylko wytykał że efekty są słabe ale wzięli pomalowali jakieś baby na niebiesko (Avatar?) obwiesili je złotem i macie życie na księżycu. Aktorstwo też nie powala a nawet... wygląda to tak jakby wzięli pierwszych lepszych z ulicy zero emocji, czegokolwiek. Niestety film poniżej oczekiwań w ogóle nie tego się spodziewałem po starym kinie sf 4/10.
Ps. Film często leci na filmboxie można zobaczyć w każdym bądź razie.