schemat prawie tak prosty jak konstrukcja cepa, ale to przecież komedia w końcu. i do tego bardzo przyjemna. zresztą tak naprawdę pod powierzchowną fabułą, czy raczej takim symbolicznym zarysem tejże fabuły kryją się poważniejsze, uniwersalne wartości. mężczyzna w średnim wieku i młoda blond- piękność, trochę to przypomina Allena, z tym, że to nie ten poziom intelektualny. bardzo dobra rola Piotra Fronczewskiego, trzeba przyznać. ale też choć to jego postać jest tu głównym bohaterem, to jednak chyba jeszcze bardziej film nakręca Magdalena Mazur i w tym filmie to ona daje bardziej spektakularny występ. mnóstwo erotycznych aluzji, ale tak naprawdę to w całym filmie nie ma w ogóle niczego nieprzyzwoitego.