Nie planowałem oglądać tej produkcji, zaatakowała mnie przypadkiem na jednym z kanałów telewizyjnych w pokoju hotelowym. Miałem zupełnie inne plany i sporo rzeczy do zrobienia a zostałem z filmem do ostatniej sekundy. Nie, nie jest to tylko opowieść o samym sobie. Spowiedź Moby'ego przeplatana jest komentarzami gości, mediów, archiwalnymi nagraniami, wypowiedziami i artykułami. Autor jest oczywiście narratorem, ale bliżej temu do oprowadzania po lunaparku wspomnień niż spotkania AAA. Dokument jest fascynujący, przewrotny, pełen skrajnych i niejednoznacznych emocji. Należy zachować dystans do aktualnej średniej ocen (6,9), zwłaszcza kiedy zekranizowane opowiadania o grupie bayer-full wyceniono niebezpiecznie blisko...