Jeśli w obsadzie maturzystów grają ludzie po mający 24 i 30 lat to już na starcie kwestionować można podejście twórców do prezentowanej historii. Chemia jakas tam między obojgiem glownych aktorów się tli ale rozwiązania fabularne, dualogi no to już mam dosyć. Szkoda Republiki.