Problemem tego filmu na tym serwisie jest jego taki właśnie odbiór przez podobne Tobie osoby.
Twoim błędem jest już początkowa zła ocena postaci. Bohater był bardzo sympatyczny :) nie dość ze zaoferował pomoc to jeszcze szybko się wstawił w obronie azjatyckiej niewiasty. A że pomoc nie była bezinteresowna i coś chciał w zamian to już nic takiego dziwnego w końcu 95% ludzi (mimo ze tego tak dosadnie nie mówi) w zamian zazwyczaj coś chce. Dodatkowo zapewne dobre wrażenie zrobiła jego szczerość i odwaga oraz nie ukrywane jego duże nią zainteresowanie. Dla mnie ten film jest całkiem wiarygodny bo ja widzę te cechy a nie tylko cham, prostak ,ograniczony debil. Widząc masę takich komentarzy jak Twój to ja się zastanawiam jak wy oceniacie np czy ktoś jest poczciwą dobrą osobą. Bo to nie chodzi o to żeby być elegancko ubranym ,ładnie mówić i się uśmiechać do ludzi od czasu do czasu rzucając jakiś błyskotliwy tekst.

Bardzo fajny,oceniam na 8/10 i wędruje do ulubionych.

Ale słuchaj,ja naprawdę nie mam nic do głównego bohatera,i na pewno nie należę do ludzi,którzy oceniają innych po jak piszesz ubiorze i ładnym wysławianiu się.Sam nie jestem żadnym krawaciarzem i nie pracuję w korporacji,chodzi mi tylko o naiwność samej fabuły,ja tak ten film odebrałem.Na przykład wątek z tym kumplem głównego bohatera,który mimo tego,że Lubos "wyrwał" jego kobietę,idzie na układ z głównym bohaterem i postanawia zająć się zupełnie obcą kobietą i nienarodzonym dzieckiem.Poszedłbyś na taki układ ???,bo ja na pewno nie.

A co ma do gadania czy ty byś na to poszedł albo czy ja bym poszedł. Każdy z nas jest zupełnie inną osobą, ludzie się różnią od siebie. Jedni dla przyjaciół zrobią prawie wszystko drudzy trzymają dystans a trzeci przy byle okazji wykorzystają ich dla swoich celów.
Podobnie jest z przebaczaniem, to są indywidualne sprawy. W filmie też nie było tak że ten jego przyjaciel nagle mu przebaczył i cały jego ból i troski nagle odeszły w niepamięć . Wyraznie widać iż momentami to miał ochotę odpłacić przyjacielowi .Dla mnie to jest ludzkie i jak najbardziej wiarygodne.
Ps. Popatrz jeszcze w ten sposób, skrzywdzony przez najbliższe osoby w dołku życiowym nie spełniony, bez przyszłości były bokser. Taka osoba łatwiej podejmie tego typu decyzje bo z jej perspektywy ma mniej do stracenia. Co najwyżej jej życie stanie się jeszcze trochę bardziej poj@#%$@..

Dla mnie ten film stracił wiarygodność w momencie, gdy bohater proponuje przyjacielowi układ. Do tego momentu fabuła wydawała się rozumna tzn, do przyjęcia (przynajmniej moim zdaniem). No i te ceny z wesele są mało wiarygodne, groteskowe. 4/5 filmu 7 może 8, 1/5 - 3, średnia około 6/10.

Według mnie Azjatka zgadzając się na propozycję boksera kierowała się brakiem lepszych perspektyw a nie naiwnością, widoczny jest jej strach, niepewność, pracowała w knajpce, w której była źle traktowana, nie miała obywatelstwa, więc decydując się na ten krok nie miała wiele do stracenia