Moja wina, nie wytrzymałam i po 20 minutach wyłączyłam i oceniłam. No chyba nie zaprzeczycie,że na początku był denerwujący z wielu względów. Ale potem w koncu go dokonczyłam i faktycznie robi się przyjemny do oglądania :)

Ja niestety nie mogłam wyłączyć - w autokarze na wycieczce mi puścili. Parę osób się śmiało, większość zażenowana głupotą bohaterów i kiepskim humorem.

A ja dziś już trzeci raz obejrzałem ten film w TV i o ironio po raz trzeci załapałem się na 20 + minutę, więc chyba nigdy nie będzie mi dane obejrzeć 'tego nudnego początku' ;)
Nie jestem fanem komedii, a wręcz często mnie irytują a już zwłaszcza te z Adamem Sandlerem gdzie z byle pierda potrafią zrobić scenę rozbudowaną do minuty trzydzieści gdzie widz powinien się docelowo smiać.
Jednak ten film mnie solidnie uraczył i zauroczył. Prawdopodobnie to jedyna tak wysoka ocena dla tego gatunku w moim repertuarze. Aż 8. Nie mówię, że na tyle zasługuje, po prostu na tyle go subiektywnie oceniam i żadna gówno burza nie podważy mojego zdania ;)

Ciekawe...skoro głupi,żenujący a jedynym plusem są krajobrazy to dlaczego taka ocena?,oznacza ona że film był niezły...a za same krajobrazy taka 6-stka? hmm to chyba naprawdę musiały zrobić na Tobie wrażenie:),pozdr:)