PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=143805}

Moje ja

The I Inside
2004
6,6 4,1 tys. ocen
6,6 10 1 4140
5,0 2 krytyków
Moje ja
powrót do forum filmu Moje ja

Obejrzalem ten film z wielką nadzeją, że wreszcie po totalniej, moim skromnym zdaniem klapie "Efektu Motyla", komuś uda się wyreżyserować film tego typu. Niestety. Na poszatku strasznie wciagająca, zakręcona fabuła. W przeciagu 45 minut wprawny widz jest w stanie domyśleć się wszystkiego, łącznie z (jakże banalnym) zakończeniem. Więc taki jak pisałem w temacie - Nie polecam ! No chyba, że ktoś się piekielnie nudzi i nie ma nic lepszego do roboty.

użytkownik usunięty
jezolek

Nie widziałem jeszcze "The I Inside" , ale jak wnioskuję z Twojej wypowiedzi na temat "Efektu motyla" to musi być to całkiem niezły film.
Oglądałem "Efekt ... " i moim skromnym zdaniem , to jeden z najbardziej przykuwających uwagę filmów tego gatunku , na przestrzeni ostatnich kilku lat . Więc może nie powinieneś się wypowiadać także o powyższym tytule , bo chyba , mówiąc delikatnie , raczej nie znasz się na kinie i filmach .

użytkownik usunięty

Ja nie rozumiem, w efekcie motyla było tyle błędów logicznych, naciągnięć fabuły i wręcz głupot, że nie wiem jak mógłby się podobać. Proszę obejrzeć Frequency - tam przynajmniej starają się zachować odrobinę logiki.

E tam przykuwającym uwagę, zwykła bajka dla nastolatków wychowanych na MTV:)

ocenił(a) film na 10
jezolek

No cóż, nie potraktuj tego osobiście, ale większość "zwykłych oglądaczy" nigdy nie pojmie o co chodzi w tym filmie... Do niego jest potrzebne przynajmniej kilka szarych komórek więcej niż do obejrzenia "Miłości w rytmie rap"....
A tak na serio, powiedz, że ten film w Twoich ulubionych znalazł się przez niefortunne omsknięcie kursora.... Bo jeśli nie, to jestem pod wrażeniem, że przewidziałeś to "jakże banalne" zakończenie "Mojego ja"!!! Brawo!!!

Kate_2

wlasnie obejrzalem i inside i musze powiedziec ze byl niezly moze nie zasluguje na 10 ale na 8 spokojnie, a dlaczego juz pisze
wszyscy zarzucacie mu porownanie do efektu motyla i macie racje w pewnym sensie bo tematyka jest podobna jednak to co odroznia i inside od efektu to to ze i inside mowi ze nie moze byc jednego idealnego zakonczenia zawsze ktos ucierpi i zeby nie wiem jak i ile razy (tak jak bohater kilka razy zachowywal sie inaczej w tej samej sytuacji) probowac ktos ucierpi i moim zdaniem to jest idea czy mysl ktora rezyser czy scenograf chcial przekazac
pozdrawiam i czekam na kontrargumenty jezeli sa

ocenił(a) film na 1
broono

czepie sie: scenograf i scenarzysta sa zwykle na dwoch osobnych etatach w ekipie filmowej. kazdy odpowiedzialny za co innego...
przemysl to :)

True_Blue

Dla jasności ten film byl przed efektem motyla.. :)

jezolek

"nie polecam" to może przesada ale zgadzam sie film naprawde słaby... spodziewałem sie czegoś znacznie lepszego, łatwo wszystko przewidzieć, i ta końcówka... NC