"W malowniczym porcie w Honfleur panuje we wrześniu przyjemna atmosfera. Akurat jest dzień targowy. Spokój mieszkańców i turystów zostaje zakłócony, gdy rybacy wyławiają z morza zwłoki miejscowego deputowanego Jeana-Charlesa Villiersa, pokryte solą i piaskiem i owinięte w grubą plastikową folię.
Pewne szczegóły zbrodni...