Kiepski film. Jako sequel jeszcze gorszy.
CZemu? Bo chaotyczny. Johnny Cage ginie bezsensowną śmiercią...podobnie jak wiele innych postaci, które chciałoby się zobaczyć w akcji...zakończenie idiotyczne i stylu przypominające filmy akcji klasy b....
I jeszcze ta nowa Sonya.....kto to w ogole jest...?
A nowy Raiden....do piet nie sięga cudownemu seksownemu Lambertowi!!!!
I ta jego fryzura.....
Ufff rozczarowałam się!