Film do zjedzenia. Fajne kino akcji ,PODKREŚLAM nie amerykańskie. tu nie ma
fajerwerków,super bohaterów - mamy za to agenta ,który jest po prostu człowiekiem do
pokonania przez człowieka.
Fajne sceny pościgu w drodze do Czarnogóry - szybka kamera , dobry klimat.
Dobre kino na dobry wieczór. Miło się oglądało . Zakończenie dziwne ,nie będę wnikać o co
naprawdę chodziło . Plus za muzykę - szczególnie scena z baru.