Po pierwsze genialnie tu rozwiązano ujawniające się alter ego głównego bohatera, tzn. pod postacią innej osoby, która pojawia się przy Costnerze. Na dodatek rozmowy prowadzone przez tą dwójkę są niezauważalne dla postronnych...Dawno też nie widziało się tak dobrej gry Kevina - on powinien od teraz grywać tylko w thrillerach! Film jest mroczny i zaskakuje, mamy też trochę psychoanalizy dokonanej przez samego maniakalnego mordercę. Dobry thriller, warto.