Całkiem ciekawe zaskoczenie. Czy zajęcie Brooks'a można rozpatrywać w kategorii hobby?
Raczej w kategorii uzalezniania... psychika Earla Brooksa wytworzyla mroczne alter ego w tym przypadku Marshalla. Najprosciej mowiac Earl jest uzalezniony od morderstw ktore sprawiaja mu rozkosz i daja spokuj wewnetrzny czy tez po prostu lepsze samopoczucie. My idzemy na silownie , pobiegac lub poplywac a Marshall i Brooks wybiara sie wydadzc kolejny wyrok.
Pytasz o ceramike? :-)
Podczas pierwszego morderstwa widac wyraznie, ze sprawilo mu to przyjemnosc
. Choc pare scen pozniej, siedzac przed piecem, przeprasza.
Film niezly, dobrze sie oglada. Motyw coreczki tez mi sie podobal.