Podobne scenariusze serwuje nam Polsat czy tvn w wieczornym paśmie sensacyjnych seriali a tu mamy rozciągnięty odcinek na ponad dwie godziny. Gdyby nie wątek z rodzinnym zawirowaniem - byłoby jeszcze gorzej. Tymczasem kompromitacja duetu Costner/Moore. Co prawda Moore ładniejsza niż 15 lat temu a Costner nadal przystojny jakby tańczył z wilkami - ale chyba nie o to nam chodzi...