Mr. Nobody
2009
Film łamie przyjęte normy i to w nim jest najlepsze, to tak jakby urwać spektakl w polowie i
wyprosić publiczność do domu.
wydaje mi się,że warto jest rozłożyć ten film na czynniki pierwsze a potem oceniać.
zacznijmy od tego,że pseudointeligenta fabuła nie jest nieudanym zabiegiem reżysera, lecz ma iście masowy wyraz. totalne skomplikowanie akcji i wepchanie w nią refleksyjnych pytań ma na celu pobudzenie odbiorcy do myślenia i snucia...
Wchodzę na to forum i czuję jak mi się krew gotuje. Możliwość wyrażania własnego zdania pojawiła się już dawno temu, jednak, jak widzę, nie wszyscy do tego przywykli i dalej nie rozumieją jak fajna może być dyskusja w której ludzie wzajemnie się szanują.
Mówcie co myślicie, ale nie wszystko. Pomińcie uwagi typu "nie...
Jak dla mnie film jest bardzo dobry, daje do myślenia, jedynym mankamentem tego filmu to
jego długość mimo wszystko jak dla mnie jest lekki przerost formy nad treścią.
mogłem iść na cokolwiek innego nawet na polską komedię, a tak film się zatrzymał na etapie dojrzewania nastolatka. marna podróba Benjamina Buttona
Moim zdaniem film poniżej średniej. Dobrze dobrana muzyka. Sam pomysł całkiem niezły <tyle ze kompletnie nie nowy>. Ale film jest zrobiony na sile. Scenariusz to zlepek filmów które były co najmniej dobre w tragicznym wykonaniu. W założeniu wydaje mi sie ze początek filmu miał być nie zrozumiały i w miarę rozwoju akcji...
więcej
kilka wywodów egzystencjalnych i już w opisach pojawia się hasło ,,głębi''. Napiszcie też ,że film zmienił Wasze życie i jesteście już innymi ludźmi, choć być może jestście tylko postaciami w oczach 9-letniego dziecka. Dla mnie kino pełnie sprzeczności, nietrzymające się kupy, ktoś miał kilka pomysłów i postanowił za...
więcej
nie do końca umiem powiedzieć, czy autor miał na myśli to, że cokolwiek wybierzemy w swoim życiu i tak nie będzie to ważne w stosunku do wszechświata, czy też to że wybór nie jest do końca zależny od naszych możliwości/woli, czy chodziło o coś inneg., Tak czy siak film poprzez swoją formę powoduje taki chaos w...
Można obejrzeć, ale peany na temat tego filmu to przesada. Wg mnie raczej dla osób mało
refleksyjnych. Wydumany, banalny i przede wszystkim nudny. Odradzam osobom, które
lubią konkretną fabułę i akcję. Nieco podobny do Efektu motyla. Ciekawa muzyka,
generalnie interesujący pomysł, ale do dobrego kina ja osobiście...
Obejrzałam ten film..Poczytałam potem o nim i zero wniosków ani też jakichkolwiek refleksji. Jedyne co mogę stwierdzic to to,że wykracza poza normy rutynowego kina,ale czy koniecznie w dobry sposób?
Nie,nie podobał mi się ten film.
dawno się tak nie zawiodłem jak na tym filmie, zawyżone 3/10, film niespójny, chaotyczny, nielogiczny, przegadany, nudny - a tu trzeba przyznać że z taką ilością wątków i skoków tematycznych to sztuka zrobić nudny film ... nikomu nie polecam, 2i pół godziny w życiu zmarnowane...
Na podstawie pewnej sceny utwierdziłem się w przekonaniu, że Mr Nobody to nic innego jak test Rorschacha. Każdy widz zrozumie go inaczej, zależnie od statusu społecznego i reprezentowanych poglądów, zainteresowań czy nawet wiary. Nie mniej jednak, właśnie poprzez odmienność poglądów i wyjątkowość każdej istoty...
Przesadzony, nielogiczny, nieciekawy, wręcz nudny. Jeśli tak wygląda "intelektualne" kino dzisiejszych czasów, to widocznie bardzo staroświecki jestem. Szczerze odradzam.
Musze z przykroscia stwierdzic ze jest to najslabszy film na jakim bylem w kinie od 10 lat, 0 przekazu, denna fabula, bo pierwszych 20min wszyscy byli zdezorientowani poniewaz bylo strasznie strasznie nudni, nic nie trzymalo sie kupy, ale co najlepsze dalej jest to "niby" wyjasnione, aczkolwiek dalej to wszystko sie...
więcej
czy to tylko moje złudne wrażenie, czy może słowo 'pseudointelektualny' jest wręcz nagminnie nadużywane przy określaniu tego filmu?
(ot, taki wątek odbiegający od meritum problemu jakim jest ocena pana N.)
wytrzymałem 15 min i basta ,to gniot!!!!!!!!! połączenie jakiś bzdur i fabuły bezsensownej z idiotycznymi wstawkami. forgive me... omijajcie go z daleka ,po co wogóle ludzie robią takie bzdety??
W nocy, po seansie Mr. Nobody, miałam dziwnie poryte sny. Nie tylko ja, osoba, która była ze mną w kinie również. Mianowicie, śniło nam się, że była wojna, okupacja, morderstwa itp. Wcześniej nie poruszaliśmy takiego tematu. Zastanawiam się czy to przez film, który w jakiś sposób popchnął nasze mózgi do myślenia o...
Ten film jest po prostu poglądem kogoś i tyle! To, że masz inny pogląd, to nie znaczy, że jest
on lepszy, on jest inny, tyle. Nie można namówić kogoś, kto nie lubi do orzechów, do
kochania ich! Każdy ma swój gust i każdy ma prawo postrzegać świat tak jak chce, więc co
najwyżej można się czepiać dziur jakiś, braku...
