Mroczna plaża
Lost Things
2003
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Mroczna plaża 
ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 9 
użytkownik usunięty ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 2
Rekomendowały mi go trzy niezależne od siebie znajome (niezależne = nie znają się) no więc wparowałem na filmweb żeby zobaczyć co ludzie o nim mówią. Po ocenie i głosach krytyki stwierdziłem "ehhh pewnie kolejna siekanka dla fanów odcinanych kończyn". Odpuściłem więc i stanowczo opierałem się namowom mojej dziewczyny żeby go ścągnąć z torrentów. Ostatnio jednak od jednej z koleżanek dostałem ten film na CD i już nie miałem żadnego tłumaczenia przed dziewczyną. Odpaliłem więc z wielką dozą sceptycyzmu wręcz zmuszałem sie żeby go oglądać. Ale po jakimś czasie stwierdziłem że dialogi nie są aż tak naciągane jak je malują, bardzo fajny klimacik odludzia i motyw z dejavu. W końcu nie mogłem się wprost oderwać - pomysł świetny, dobrze zagrany no i ten klimat!! Jedyne rzeczy do których sie przyczepię to muzyka - w scenach gdzie ma dodawać mrocznego klimatu robi to po prostu na siłę, lepsze były by bez niej. No i ten motyw z piwem - w australii chyba rodzice każą śmiercią za picie piwa przed 18 rokiem życia że dziewuchy boją się jeszcze mając 19 lat :P . Także wielu psioczy że ten motyw z diabłem i satanizmem jest jakiś naciągany ale dla mnie jest to jedne z najlepszych przedstawień szatana w kinie. Bez ognia i efektów specjalnych tylko zło które zabija, kusi, prowokuje do zabójstwa, wykorzystuje seksualnie i żywi się ludzkim strachem.[SPOILER] Nie rozumiem tylko dlaczego wszyscy musieli cierpieć skoro tylko Emily zawiniła. Chociaż też mi jakoś jej szkoda - sceny gdzie oddawała się zippo oglądało mi się z jakimś ciężarem na duszy. No i sam motyw piekła - wieczne oglądanie swojej śmierci i ciepienia zadawane przez diabła które nie mają nic wspólnego z wyświechtanym stereotypem palących płomieni.[/SPOILER]
Jednym słowem. Użytkowniku jeżeli czytasz tą wypowiedź bo nie wiesz czy zadać sobie trud załatwienia skądś tego filmu podpowiem - nie patrz na ocenę oraz komentarze tylko daj szansę temu filmowi! Zresztą gdy zobaczyłem niektórych ulubione i oceny (10/10 dla piły 3,4 , hostel czy american pie) to zrozumiałem dlaczego film jest tak nisko oceniany. Ale na temat gustów nie zamierzam dyskutować bo każdy lubi co innego.
Podsumowując horror godny polecenia, w końcu (przynajmniej dla mnie) jakaś odskocznia od ciągłej jatki w kinie. Owszem ty jest jatka ale przynajmniej nie jest ona sednem filmu. Owszem można doszukiwać się tu podobieństw do choćby donnie darko ale tutaj jest to wszystko trochę inaczej zrealizowane i nie mniej warte obejrzenia.
jeszcze go nie widzialam, ale zacheciles mnie. z tych mniej znanych horrorow moge polecic "Wolf Creek" - na poczatku nuda, ale pozniej historia robi sie wciagajaca. i bohaterowie nawet nie tacy glupi :)
zgadzam się w zupełności , ten film jest naprawde świetny, klimat wspaniały, genialny pomysł na horror w ktorym nie potrzebne były ciągłe krwawe sceny, a można było się bać. Róznież polecam.
Zgadzam się w 100% :) Zdecydowanie polecam horror, który klimatem potrafi nie raz wywolac dreszcz :) Film za małe pieniądze i naprawdę wart obejrzenia!
naprawdę nie wiem o czym mówisz!! totalna kaszana... film mnie zanudził, a dosiedziałem do końca tylko dlatego, że nie skończyło mi się piwo...
no a zapomniałam dodac jeszcze ze film ten jest jakby psychologiczny, a Ci którym sie nie podoba w sensie horroru po prostu go nie zrozumieli...
Mi się wydaję, że go zrozumiałem, ale zwyczajnie nie polubiłem. :]
Szersza wypowiedź poniżej za parę chwil. :)
Ja jednak nie podzielam Twojego zachwytu.
Film zaczyna się właściwie jak każdy film dla nastolatków - czwórka przyjaciół wspólnie jedzie na plażę w poszukiwaniu dobrej zabawy rozumianej w oczywiście typowy dla horrorów (a zwłaszcza slasherów, mimo że "Mroczna plaża" nim nie jest) sposób. Plaża oczywiście jest wyludniona, jednak zamiast jakiegoś zobrazowanego zagrożenia, miejsce emanuje jakąś dziwną, tajemniczą aurą (brawa za sugestywne zdjęcia plaży)...
Problem filmu jednak polega na tym, że wyjaśnienie całej zagadki do najciekawszych nie należy. Nawet jeśli kogoś ono zainteresuje, nie musi uznać obrazu za ciekawy. Rozwiązanie zagadki to już końcówka filmu, natomiast cała reszta opiera się na postaciach czwórki głównych bohaterów, a Ci niestety do specjalnie wyjątkowych nie należą...
Znacznie bardziej polecam inny film oferowany przez Carismę - "Hypnos". Zdanie, które zapamiętamy po obejrzeniu "Mrocznej plaży" jest - w moim odczuciu oczywiście - niczym w porównaniu do jednej z ostatnich wypowiedzi lekarza z "Hypnos". Nie sugerujcie się sloganem "Gorszy od koszmaru śmierci jest koszmar bycia żywym" bo z filmem niewiele ma wspólnego, a w obrazie krwi jak na lekarstwo. Natomiast zakręcony o wiele bardziej.
Ty chyba żartujesz mówiąc ,że Hypnos jest bardziej wartościowy od Mrocznej plaży. Hypnos to jeden z najgorszych filmów jakie widziałem, zero grozy , muzyka niezauważalna , fabuła niby na plus ale tak zagmatwane , gra aktorska bardzo słaba i wiele innych minusów.
No cóż... nie żartuję jednak. :)
Ale żeby było zabawniej te samy wady, które Ty zarzucasz "Hypnosowi" ja zarzucam "Mrocznej plaży". Wyjątkiem jest fabuła, gdyż ta z "Mrocznej plaży" jest pogmatwana (w moim odczuciu) dzięki pseudo-natchnionym tekstom mrocznej bohaterki, a na końcu zostaje widzowi wyłożona jak na tacy.
Zdanie swe podtrzymuję. :) (Który film oglądałeś najpierw? Ja "Hypnosa".)
Ja też ''Hypnos'' pierwszy zobaczyłem i dlatego każdy najgorszy film jaki widziałem porównuje do niego, ogólnie może tamtego filmu nie zrozumiałem całkowicie ale mi się nie zbyt podobał. Taki troszkę zakręcony był za bardzo, a Mroczna Plaża to taki film na zabicie czasu, bo jak się coś śmieśniejszego i ciekawszego chce zobaczyć to polecam 'Jack Frost; z 1996 roku lub Bad Taste z 1988
Pozdrwiam Vekk
Po przeczytaniu Twojego postu, postanowiłam mimo wielu niepochlebnych opinii obejrzeć ten film i zdecydowanie nie żałuję.
Zgadzam się z Twoją opinią w 100%.
Film bardzo dobry.
Nie zgadzam się z Tobą. Film jest denny. Żadnej fabuły, sensu i w żaden sposób niepociągający.
Film całkiem clkiem ale naprawde nie wiem o co w nim chodzilo:) I zapewne wiekszasc z ws tez nie wie:) Dlatego moglby mi ktos wyjasnic o co w nim chodzilo:)?