"Butler" nie dostał nawet jednej nominacji do Oscara... I to tyle, jeśli chodzi o twoje: a) pojęcie; b) sprawdzanie informacji jakie zamieszczasz. Jak zwykle zresztą... Matole.

skurczybyku, ja wiem że ,,Butler" nie dostał żadnego Oskara. Nie jestem wszechwiedzący, ale to akurat pamiętałem dobrze. ZA to dostał piekielnie dużą liczbę nominacji. I o to mi chodziło.
Jest jeszcze gorsza tendencja: jest polski antysemityzm, będą nagrody. Gdy w ,,Wołyniu" było ludobójstwo na Polakach nikt o tym filmie na świecie nie słyszał

Pisałeś wyraźnie o Oscarach; nominacji do Oscara (nawet jednej) "Butler" nie miał - co tu jeszcze tłumaczyć? Nieprawdę napisałeś i tyle... Przy czym (jak pisałem) chodzi mi nie tylko o to, że o tym nie pamiętałeś, ale że nie sprawdziłeś. Nie wpadłeś nawet na to by sprawdzić, mimo że to jakieś... 10s roboty. Żeby to był pierwszy taki przypadek z tobą... Ale przecież to u ciebie standard, obaj o tym dobrze wiemy. Nie zależy ci na rzetelności tego co wypisujesz, a jedynie na "prawomyślności". I zawsze tak było, od kiedy tylko zasmrodziłeś ten portal swoją obecnością. Po prostu jesteś człow... Ehem, formą życia o takiej mentalności, trudno... Matole :)

A "Wołyń", tak jak wszystkie poprzednie filmy Smarza, jest filmem hermetycznie polskim, w związku z tym, tak jak one, praktycznie nie miał szans na jakąkolwiek "karierę" poza Polską... Niestety.

>>nominacji do Oscara (nawet jednej) "Butler" nie miał<< - przecież miał dużo nominacji do nagród. Ja wiem, że one nie są tak prestiżowe jak oskary, ale nie przesadzajmy, że żadne nagrody poza oskarami się nie liczą.
>>A "Wołyń", tak jak wszystkie poprzednie filmy Smarza, jest filmem hermetycznie polskim, w związku z tym, tak jak one, praktycznie nie miał szans na jakąkolwiek "karierę" poza Polską<< - rozwiń, rozwiń temat, bo nie bardzo wiem o czym piszesz?

I, jak widzę, twój drugi standard: totalny brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, też wciąż obecny... Nie napisałem przecież ani słowa o prestiżu jakichkolwiek nagród, ani że jakiś się nie liczą. Jako fan wszelakich nagród filmowych nigdy nie stwierdzę, że "tylko Oscary się liczą". Po prostu TY pisałeś konkretnie o Oscarach. I TY napisałeś obiektywną nieprawdę. Tyle...

Temat jest prosty: wszystkie filmy Smarza są mocno zanurzone w polskiej rzeczywistości, mentalności itd., w polskim... klimacie, albo może w polskiej przaśności. Wszystkie, nawet "Pod mocnym aniołem". "Wołyń" nie jest wyjątkiem... Zagraniczni widzowie, nie znający nas, nie znający naszych wspólnych polsko-ukraińskich niesnasków (sięgających przecież daleeeko przed wiek XX) nie zrozumieją tego filmu... Niestety. Tak jak poprzednich filmów Smarza... Jego poprzednie filmy bywały wyświetlane poza Polską, czasem nawet na naprawdę ważnych festiwalach, np. "Dom zły" był wyświetlany na festiwalu w Tokio, jednym z najważniejszych w Azji. Niestety, nic z tego nie wynikło, bo wyniknąć nie mogło... Bo dla przeciętnego Japończyka ten film to trochę jak teatr Kabuki dla przeciętnego Polaka, tzn. może i fanie się to ogląda, ale o co tu chodzi, do cholery? Znam to też trochę z autopsji... "Wołyń" też był na co najmniej jednym zagranicznym festiwalu (wiem o tym z imdb): w Edynburgu. I co? I nic... Na imdb jest jedna recka uczestnika tego festiwalu i jest ona średnia (5/10). Poszukaj innych jak masz ochotę, ale nie spodziewaj się za wiele pozytywnych...

I jeszcze krótko co do samego zdania "jest polski antysemityzm, będą nagrody": JEDEN taki film faktycznie dostał masę nagród na świecie. JEDEN, przy czym nazywanie go "filmem o polskim antyzemityzmie" jest absurdem, ale niech już stracę... JEDEN film to już jest "tendencja"? Jezusmaria...

To zdanie to mnie już rozśmieszyło: >>Nie zależy ci na rzetelności tego co wypisujesz, a jedynie na "prawomyślności"<<. Zawsze jestem obiektywny i nie mieszam sztuki i nauki z polityką. Nigdy nie twierdziłbym, że film jest dobry (shoah, wybór zofii, lista schindlera, pokłosie, demon, ida, syn szawła) tylko dlatego, że jest antypolski i fałszuje historię.
Jak widzę twierdzisz, że ludzie nie znają się na polsko-ukraińskich ,,niesnaskach". Typowe dla lewaka. Jak Polacy mordują garstkę żydów to jest wielki płacz na cały świat. Jak ukraińcy dokonują ludobójstwa na Polakach na Kresach Wschodnich to nikt nic nie wie. Nikt tego nie potępia. I te problemy z nazewnictwem. Ludobójstwo nazywasz ,,niesnaskami". Wszyscy lewacy, to co się wydarzyło na Kresach nazywają konfliktem polsko-ukraińskim. Co ciekawe nikt nie widział konfliktu polsko-żydowskiego choć w okresie 1939-41 na Kresach i w 1944/45-1956 w PRL-u udział żydów w zbrodniach na Polakach (i nie tylko) był ogromny.
Tak więc ludobójstwo nazywasz ,,niesnaskami". Nieznajomość historii o zbrodniach na Polkach nazywasz ,,nieznajomością niesnasków".
Ciekawe jak ty, lewak, odnosiłbyś się do relacji ukraińsko-żydowskich? Słyszałeś coś o pogromach w Lwowie, Tarnopolu, Stanisławowie, Złoczowie? O dniach Petlury? O dywizji ss ,,galizien"? Nie, nie słyszałeś, bo wszak filmów w usraelu o tym nie robią. Na ukrainie to już nie mówię. Plucie na siebie to tylko polska specjalność. Tak to jest jak się uczysz historii z filmów usraelskich i z grosa.
Mataczysz, mącisz, manipulujesz. Skutek dajesz jako przyczynę. To, że ludzie na świecie (Japończycy, Eskimosi, Aborygeni, Laotańczycy, Mozambijczycy) nie słyszeli o naszych ,,wspólnych polsko-ukraińskich niesnaskach" (jak to ,,trafnie" ująłeś) jest skutkiem braku filmów o tym. ukraińcy wymordowali 120 tys. Polaków, ale nikt o tym filmów nie robi. Za to o garstce żydów zamordowanych przez Polaków robią filmy cały czas. Nie zmieniaj kolejności. Nie rób z przyczyny skutek i na odwrót.
A propo znajomości relacji polsko-żydowskich. sef fbi, prezydencik usraela i lauretka nagrody nobla swietlaneczka (swoją drogą śmiała jeszcze do Krakowa przyjechać) znają się na relacjach polsko-żydowskich. Oj, znają się. Naoglądali się tych wspaniałych filmów i znają się na tychże relacjach. Koń by się uśmiał jakby to usłyszał co oni bredzą.
Bronisz za wszelką cenę ukraińców, choć ukraińców bronić się nie da. Twierdzisz, że ,,niesnaski" polsko-ukraińskie były już wcześniej. Niestety (tylko się chłopcze nie załamuj) ,,niesnaski" żydowsko-ukraińskie też były już przed XX w. Mordowano i Polaków i żydów (1648, 1768, 1881, 1917-1920, 1941 - te ostatnie to oczywiście już XX wiek).
Powinniśmy częściej robić filmy o ludobójstwie na Wołyniu tak jak za nasze pieniądze robi się filmy rehabilitujące wolińską. Wtedy ludzie ten temat poznają i może nareszcie nagrody się posypią. A może hoollywood zrobi takie filmy?
Twoje wypociny i tak nie zmienią faktu, że ta upolityczniona sztuka to zwykły badziew, który nikt by nawet nie krytykował, po prostu filmy te byłyby niezauważone. Ale dzięki temu, że trafiają w zapotrzebowanie na polski antysemityzm towarzystwo wzajemnej adoracji je promuje.
Nazywanie mnie matołem to jedyne na co cię stać. Jak widzę poziom masz na poziomie rynsztoka. Ale co tutaj się po tobie spodziewać.
hoolwyood propaguje antypolskie filmy. Ale jak za za mało nagród daje czarnym to jest bojkot. Nie ważne, że nagrody są. Ważne, że za mało. Nie ważne, że nie pokazują ich źle, tylko że mało nagród dają. Bojkot musi być. Taki terror poprawności politycznej. Nie słyszałem aby społeczność polska miała jakieś wpływy i żądała uczciwości od członków Amerykańskiej Akademii Filmowej. Nie, filmy rehabilitujące zbrodniarzy stalinowskich są wynoszone na piedestał przez towarzystwo wzajemnej adoracji. A amerykańska Polonia bojkotu nie robi.
sefy fbi, prezydenciki usraela i laureaci nobal uczą się historii od ,,polskich" reżyserów i od grosa. Skutki widzimy. Tak jak u ciebie. Rak mózgu, niestety nie do wyleczenia.
Czekam na dalsze bluzgi i wulgaryzmy pod moim adresem.

Matole... Pobiłeś rekord, naprawdę :) W życiu, od kiedy mam to konto, nigdy nie widziałem takiego poziomu niezrozumienia tego co się czyta i,, co z tego wynika, takiego poziomu przekręcania sensu czyichś słów. Możesz sobie pogratulować, serio... Po kolei:

"Ludobójstwo nazywasz ,,niesnaskami"" - nie... Nie ludobójstwo tak nazwałem, a to, z czego owo ludobójstwo wynikło. A wynikło, w dużym skrócie, z naszej skomplikowanej wspólnej polko-ukraińskiej historii, z naszych, właśnie, niesnasków, z trudnego sąsiedztwa... Widz który nie zna nie tyko naszej historii, ale, może przede wszystkim, naszej mentalności, za cholerę nie zrozumie ani przyczyn, ani skutków tego ludobójstwa, nie zrozumie zatem "Wołynia". Dla takiego widza ten film będzie jatką bez większego sensu... Niestety. To, w skrócie, miałem na myśli. Ty zaś uznałeś, że "niesnaskami" nazwałem ludobójstwo... Jak cie tu nazywać, jak nie matołem?

"Skutek dajesz jako przyczynę. (...) Nie zmieniaj kolejności. Nie rób z przyczyny skutek i na odwrót." - NIGDZIE nie napisałem, że nie należy o Wołyniu w ogóle robić filmów, czy w ogóle ich nie pokazywać w świecie. Chodzi mi konkretnie o film Smarza, bo on jest, że się powtórzę, twórcą hermetycznie polskim, co nie zmienia faktu, że wybitnym. Ale zagranicznemu widzowi potrzebny byłby film nakreślający sytuację, wprowadzający jakoś w ten, jak sam przyznajesz, nieznany na świecie temat. Tymczasem w "Wołyniu" Smarzu od razu wrzuca widza w sam środek tego świata, nie precyzując nawet (o ile dobrze pamiętam) dokładnego czasu akcji. My się w tym natychmiast odnajdujemy, ale np. Japończyk? W życiu... I dałem zresztą tego konkretny przykład w poprzednim komentarzu. Nie zauważyłeś? Ech, jak cie tu nazywać, jak nie matołem?

"Bronisz za wszelką cenę ukraińców, choć ukraińców bronić się nie da." - NIGDZIE, ani słowem, nie broniłem Ukraińców... Nig-dzie. Musiałeś to sobie wkręcić... Stwierdziłem, że ludobójstwo wynikło z naszej historii, z tych właśnie niesnasków, sięgających daleko przed wiek XX. To wszystko. To jest już "bronienie Ukraińców"? Pfff... Jak cie tu nazywać, jak nie matołem?

"Nazywanie mnie matołem to jedyne na co cię stać. Jak widzę poziom masz na poziomie rynsztoka. Ale co tutaj się po tobie spodziewać." - nazywanie cię matołem to jeno zawsze finisz konkretnych argumentów i przykładów, które podaję... Czaję już, że tym nie jesteś w stanie ich zrozumieć, skoro 90% z nich przekręcasz, ale teraz w ogóle ich nie widzisz? No powiedz: jak cie tu nazywać, jak nie matołem? :)

I co do reszty:

"Zawsze jestem obiektywny i nie mieszam sztuki i nauki z polityką." - nigdy nie byłeś obiektywny, ale to nic złego. Wystarczy jednak spojrzeć na twoje oceny by zobaczyć, że w filmach nie widzisz niczego poza tematyką. Film "nieprawomyślny" to dla ciebie gniot, i tyle. Tu naprawdę nie ma co się rozwodzić, ty po prostu jesteś taki prosty...

"Nigdy nie twierdziłbym, że film jest dobry (shoah, wybór zofii, lista schindlera, pokłosie, demon, ida, syn szawła) tylko dlatego, że jest antypolski i fałszuje historię." - mam zrozumieć, że ja te filmy lubię (oprócz "Demona", bo to imo film średni), bo "są antypolskie i fałszują historię"? Aha :D Nie, matole, nie jesteśmy dwoma stronami tego samego medalu, nie słódź tak sobie :)

"Jak Polacy mordują garstkę żydów to jest wielki płacz na cały świat." - do "Pokłosia" pijesz? Ten film nie zdobył ŻADNEJ popularności na świecie... W USA, wg imdb, zarobił niecałe 3 tys. $, co oznacza ok. 430 widzów... W całym USA! W innych krajach lepiej nie było. Owszem, recenzje film dostawał z reguły dobre, ale nic z nich najwyraźniej nie wynikło. Nie wiem skąd ty i tobie podobni wzięli bajkę o tym jakie to "Pokłosie" było wielkim wydarzeniem na całym świecie, ale... Przecież to typowe dla was, matołów :)

"Ciekawe jak ty, lewak, odnosiłbyś się do relacji ukraińsko-żydowskich? Słyszałeś coś o pogromach w Lwowie, Tarnopolu, Stanisławowie, Złoczowie? O dniach Petlury? O dywizji ss ,,galizien"?" - słyszałem... O większości, pewnie nie o wszystkim. Ty tez słyszałeś, zastanawiam się tylko czy z rzetelnych opracować historycznych, czy z jakichś dziwnych stron w necie... Ale to dygresja.

"Niestety (tylko się chłopcze nie załamuj) ,,niesnaski" żydowsko-ukraińskie też były już przed XX w. Mordowano i Polaków i żydów (1648, 1768, 1881, 1917-1920, 1941 - te ostatnie to oczywiście już XX wiek)." - ciekawe jestem na jakiej podstawie uznałeś, że tego nie wiem... Czyżby projekcja? Podświadomie wiesz, że jesteś matołem, więc u wszystkich dokoła się matolstwa (i nieuctwa) dopatrujesz? Hmm...

"Powinniśmy częściej robić filmy o ludobójstwie na Wołyniu tak jak za nasze pieniądze robi się filmy rehabilitujące wolińską. Wtedy ludzie ten temat poznają i może nareszcie nagrody się posypią. A może hoollywood zrobi takie filmy?" - jestem za, całkowicie! Nie mam absolutnie NIC przeciwko powstawaniu takich filmów, jednakże jeśli będą to filmy tak mocno osadzone we... wiadomo czym, jak film Smarza, to nie liczmy na ich karierę na świecie. O to mi chodziło. Tylko o to... Całą resztę "moich poglądów" na ten temat wkręciłeś sobie.

" po prostu filmy te byłyby niezauważone. Ale dzięki temu, że trafiają w zapotrzebowanie na polski antysemityzm towarzystwo wzajemnej adoracji je promuje." - jak pisałem w drugim poście: mieliśmy JEDEN taki film - "Idę" - przy czym, jak też pisałem, nazywanie go "filmem o polskim antyzemityzmie" to absurd. Ani "Pokłosie", ani "Demon" (który jak się domyślam też podpada pod tę kategorię), ani "Ziarno prawdy" (jw.) nie zrobiły ŻADNEJ kariery w świecie. Jak więc można na podstawie JEDNEGO przypadku budować takie piętrowe teoryje? Ano można, wystarczy być matołem...

"Ale jak za za mało nagród daje czarnym to jest bojkot. Nie ważne, że nagrody są. Ważne, że za mało. Nie ważne, że nie pokazują ich źle, tylko że mało nagród dają. Bojkot musi być. Taki terror poprawności politycznej." - tak, i tu jest problem... Ale znów poprzekręcałeś. Afera z "#Oscarswowhite" kręciła się wokół braku nominacji dla czarnych aktorów; nie za małej ilości, ale braku. I nie filmów (bo była chociażby "Selma"), ale aktorów właśnie... Nie pamiętasz, co? Czy też (znowu!!!) nie chciało ci się sprawdzić? O Jezu... Żeby nie było: nigdy się z tą aferą nie zgadzałem...

"Nie słyszałem aby społeczność polska miała jakieś wpływy i żądała uczciwości od członków Amerykańskiej Akademii Filmowej." - zaraz, zaraz... Czyli twoim zdaniem czarni "żądali uczciwości"? Czyli mieli rację? Chyba się sam zakręciłeś...

"Nie, filmy rehabilitujące zbrodniarzy stalinowskich są wynoszone na piedestał przez towarzystwo wzajemnej adoracji. A amerykańska Polonia bojkotu nie robi." - najwyraźniej amerykańska Polonia nie jest aż tak walnięta jak ty i widzi, że "Ida" nikogo nie rehabilituje... Ty to widzisz, zrozumiałe, skoro w moich tekstach potrafisz dopatrzeć się obrony Ukraińców :/

"sefy fbi, prezydenciki usraela i laureaci nobal uczą się historii od ,,polskich" reżyserów i od grosa. Skutki widzimy." - "sefy" FBI, politycy itd. robią interesy... Ty naprawdę sądzisz, że ktokolwiek z nich mówił szczerze to co myśli? Nie dość, że matoł, to jeszcze naiwniak...

"Czekam na dalsze bluzgi i wulgaryzmy pod moim adresem." - cóż, zasługujesz, to i dostajesz :)

Na koniec krótko, bo porządnie już palce zbułowałem: po przeczytaniu tego co tu napisałem usiądź, zrób kilka głębokich oddechów, zaparz se herbatę, szałwię lub rumianek i na spokojnie spróbuj czytać_ze_zrozumieniem. Proszę... Bo jak znowu wys*asz coś takiego, jak znowu będziesz chciał pobić rekord nierozumienia, to wybacz, ale będzie mi zwyczajnie żal czasu na ciebie, by ci tłumaczyć wciąż na nowo sens prosto przecież napisanych słów. Żeby nie było, że nie uprzedzałem... Matole :)

Mam nadzieję, że ktoś przeczyta to co napisałeś. Poza tym słyszałem, że nowy filmik (sztuka z dużej ,,S") odnosi oszałamiające sukcesy. Zgadniesz o czym jest? Zapowiada się nowy Shoah.
h t t p : / / w y b o r c z a . p l / 7 , 9 5 7 9 1 , 2 2 7 5 6 5 9 5 , p r z y - p l a nt y - 7 - 9 - f i l m - o - p o g r o m i e - k i e l e c k i m -j u z - w - k i n a c h . h t m l [usuń spacje w linku]
Byłeś na spotkaniu z swietłaną aleksiewiczową? Jak sef fbi przyjedzie do Krakowa to zapraszam.

Kilka tygodni temu była wiadomość o tym filmie, pod nią rozgorzała dyskusja na wiadomy temat; byłem zdziwiony, że cię tam zabrakło:
http://www.filmweb.pl/news/PREMIERA%3A+Oto+zapowied%C5%BA+dokumentu+o+pogromie+k ieleckim-125963

No, ciekawe jakie to sukcesy ten film odniesie... Widzę, że premierę światową miał prawie 1,5 roku temu i, jak dotąd, jedynie na "Żydowskich motywach" nagrody zdobył. A ten festiwal, cóż, do zbyt ważnych w skali światowej się nie zalicza... Nie mówiąc już o tym, że odbywa się w Polsce, więc nie są to nagrody zagraniczne. Naturalnie nawet jeśli ten film żadnych już nagród nie dostanie (a wieszczę mu co najwyżej nominację do Orła w przyszłym roku) i sławy w świecie żadnej nie zdobędzie, to i tak za jakiś czas będziesz go zapodawał jako (kolejny) przykład antypolskiego, zakłamaneggo filmu zdobywającego dziesiątki nagród i robiącego szum w świecie szerokim... Cóż, taki już jesteś :) Do kina na niego raczej nie pójdę; obejrzę w tv kiedyś.

A na spotkaniu z p. Aleksijewicz byłem, ale szczerze mówiąc, słabo je pamiętam i niewiele z niego wyniosłem, pewnie dlatego, że jej literatury prawie nie znam, niestety. Właściwie pamiętam jedynie, że tuż za mną siedział Jan Hartman i zadał jej pytanie po rosyjsku :)

PS Czemu jeszcze nie dałeś 1 temu filmowi? Przecież nie zamierzasz go oglądać, więc na co czekasz... Matole? :)

skurczybyku, jeszcze tylko czekać na przyjazd baracka i sefa fbi. Ale będziesz miał święto. Taki natłok uconych, autorytetów, antyfasystów itd. którzy w pocie coła, wespół, zespół zwalczają rozwijający się w Polsce antysemityzm, razism, ksenofobię, nietolerancję. Co to będzie. ,,Ciemno" wsędzie. Kiedy my się za te rady, pouczenia, uwagi wypłacimy? Kiedy mędrcy z całego świata dostaną nagrodę za to jak ucą ,,ciemnych", ,,złych" Polaków tolerancji to Palestyńczyków i Syryjczyków, którzy uciekli z Wzgórz Golan, Palestyny przed............
Ten izrael to światowy przykład tolerancji, liberalizmu, humanitaryzmu. Tak wspaniały, że aż raczył nas obdzielić swoją łaską i udzielić nam ,,rad" o tym jak nie dopuścić do rozwoju fasyzmu, nietolerancji, razismu, ksenofobi, antysemityzmu itd.

Cudowne :D Właściwie za cały komentarz do tego tekstu wystarczy po raz kolejny: "Jak cię tu nazywać, jak nie matołem?" :) Aż sobie to skopiuję, jako memento twego matolstwa na przyszłość... Powiedz mi tylko: tobie tak na serio wydaje się, że takie dziecinne teksty mnie zdenerwują? Jeśli tak, to ty nie jesteś matoł, tylko matoł deluxe... Matole :)

Zaśpiewam ci skurczybyku o tobie:

Wietnam, Wietnam, pali się
kukurydza smaży się,
Hanojcyki-skurczybyki bardzo cieszą się

Staram się nie włączać w tego typu dyskusje, ale… tutaj widzę ewidentne luki w wiedzy z zakresu filmu i do tego się odniosę. Resztę przemilczę.

Od lat niewiele filmów z Afroamerykanami w tle zostaje zauważona a lista czarnoskórych aktorów/aktorek, którzy mogliby spokojnie dostać Oskara czy chociażby nominację jest długa. Kilka przykładów padło, a jest ich multum. Mając na uwadze fakt, ilu aktorów czarnoskórych, pochodzenia azjatyckiego, latynoskiego czy arabskiego gra w mainstreamie, to wręcz skandal ilu z nich nie zostaje zauważonych.
Typowymi zdobywcami Oskara jest blond dziewczę z sąsiedztwa (lub Meryl), aktor z przeszłością, alkoholik i najlepiej weteran wojenny, drugi plan to koniecznie aktor, który gra jakieś 50 lat no i wypadałoby jemu coś dać no i czasami dadzą jakiemuś francuzowi, żeby było ‘międzynarodowo’. Wszyscy biali. Wszyscy.
Zdarzy się, raz na jakieś 10 lat, że aktorka czarnoskóra dostanie nagrodę za drugi plan, ale to niezwykle rzadkie. To oczywiście się zmienia i Hollywood stara się odpowiadać na coraz to większe zarzuty faworyzowania białych i młodych aktorów, jest jednak nadal wiele do zrobienia w tym zakresie. Nagrody powinny być rozdawane za talent – nie kolor skóry, pochodzenie, cycki czy orientacje seksualną.
Zachęcam do przejrzenia nieco historii rozdania nagród, Filmweb w bardzo prosty i przejrzysty sposób to przedstawia.

https://www.hollywoodreporter.com/lists/african-american-oscar-winner-oscarssowh ite-870533/item/geoffrey-fletcher-african-american-oscar-870583

W Polsce jak w lesie

Dlaczego? Może dlatego że ciemno?

Są czarni, Oscarów nima :)

Ale za to są nominacje.
Swoją droga, skurczybyku, czy czasem to twoje inicjały to nie S.J.N. Bo jeśli tak, to się znamy...osobiście.

Napisałeś "będą oskary", nie "nominacje"... Miej choć raz w życiu odrobinę honoru i przyznaj się, że się pomyliłeś... Matole :)

"czy czasem to twoje inicjały to nie S.J.N" - nie... Acz środkowa litera się zgadza, tyle mogę zdradzić.

a znasz kogoś takiego o takich inicjałach?

Po pierwsze: nie mam zamiaru odpowiadać na takie pytania.
Po drugie: nawet jakbym miał taki zamiar, to i tak nie znam lub nie pamiętam drugich imion znacznej większości moich znajomych.

No to dobra, skurczybyku, znasz jakiegoś Samuela?

Ech... Nie. Serio.

na pewno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tak, Samuela L. Jacksona na przykład. Osobiście jednak nie znam żadnego. Skończ ten temat...

czytam komentarze i ręce opadają... @Shadow_dawnego_ggggggg może lepiej zajmij się czymś pożytecznym zamiast pisać bezsensowne komentarze. Tylko się nimi pogrążasz. I tak – polacy sa "Jezusem europy", a może nawet świata buhahaha.

Ja się pogrążam, ha, ha, ha. A wy lewaki tylko wygrywacie wszystkie starcia. Wielokrotnie tutaj na forum lewaki plotły takie brednie, że szkoda gadać.

geniuszu carrocie, wykasz gdzie się pogrążyłem

adrianku, tu was lewaków Teodor pogrąża:
https://www.filmweb.pl/film/The+Painted+Bird-2019-592731/discussion/Antypolskie+ %C5%9Bcierwo,2984198
Tu was Oxzinski pogrąża:
https://www.filmweb.pl/film/The+Painted+Bird-2019-592731/discussion/Historia+aut ora.,3060814
A tu Thecanadianmounted, Ash_Williams, MeGustaElCine, Miotaczplomieni
https://www.filmweb.pl/film/The+Painted+Bird-2019-592731/discussion/Je%C5%BCeli+ film+ma+by%C4%87+wiern%C4%85+kopi%C4%85+adaptacji+b%C4%99dzie+musia%C5%82+by%C4% 87+niesamowicie+brutalny.,1708606
I podejmij z nimi rzeczową dyskusję, tylko bez pustych frazesów:
,,lepiej zajmij się czymś pożytecznym zamiast pisać bezsensowne komentarze. Tylko się nimi pogrążasz"

Nagrody dostają lepsze filmy.

To, że tobie one ze względu na temat przeszkadzają, to jest twój problem. Dasz im 1, ponarzekasz, jak zwykle. :)

A ,,Malowany ptak" to był ,,lepszy" film.

Znów chodzi o to, że prawda o rodakach ci nie leży, a obelgi kierowane w stosunku do innych narodów są treścią twojego życia? :)

Może to się leczy, sprawdź.

Z tego co wiem kosiński był zbokiem. To co napisał w ,,Malowany ptaku" to nie żadne fakty o Polakach tylko wytwór jego chorej, zboczonej wyobraźni. Ale żydzi i tak to upowszechniają bo tak pasuje do ich oszczerstw na temat Polaków.

Aaaaa, ty rozliczasz Tolkiena z tego, czy hobbity istnieją :)

Napisałeś do mnie tak: ,,prawda o rodakach ci nie leży". Więc to ty twierdzisz, że kosiński pisał prawdę. A ja twierdzę, że to zbok i kłamca. W dodatku osoba niewdzięczną. Ta rodzina, która go ukrywała, to byli całkiem porządni ludzie. Naprawdę. Sami się zdziwili, jak oni ich oszkalował. Aż dziwne, że w czasie tej okrutnej wojny zdarzali się porządni ludzie. Ta wojna wykoleiła chyba wszystkich poza Serbami. A najbardziej tych górali ze wzgórz Golan, którzy w liczbie 150 tys. osób służyli w wehrmachcie i ss. Reszta trochę mniej gorsza. Służyli w nkwd. Przynajmniej sovieci traktowali ich trochę lepiej niż naziści. I o to chodzi. Ale żeby w ss i wehrmachcie służyć?

:)

W piątej klasie będziecie pewnie przerabiać jakąś książkę, której autor tworzy z jednej strony fikcję, ale z drugiej ukazuje zachowania społeczeństwa.

Oby się wtedy pojawiło na lekcji pytanie o prawdę, będziecie mieć, jak widzę, nie lada problemy. :)

Chcesz wprowadzić do kanonu lektur ,,malowanego ptaszka" z portek? Przecież to mowa nienawiści!
A co do ,,zachowania społeczeństwa". Chodzi ci o tych co ratowali kosińskiego?
Słuchaj, problemy psychiczne kosińskiego były znane od dawna. To zbok. Swoje chore fantazje przenosił do swoich wypocin. Zresztą bardzo możliwe, że on tego ,,Malowanego ptaszka" wcale nie napisał. Najwyżej jakoś go inspirował bo to, że miał problemy w klubach sado-maso to wszyscy wiedzieli.

Myślę, że są lepsze lektury.

Ale oczywiście pozytywne byłoby niezakłamywanie historii prawicową baśnią.

Mnie się wydaje, że ,,malowany ptak" to tylko mowa nienawiści, pozbawiona jakiejkolwiek wartości artystycznej. Obraz Polaków w tej książce został spisany z nazistowskich ulotek, które widniały w gettach. Choć nie ukrywam, że antysemicie ulotki były na stronie ,,aryjskiej". Tak niemcy działali. Nie będę wnikał ilu Polaków w to wierzyło, co im wciskano. Cieszę się tylko z tego, że Polacy nie mordowali.

Wydaje ci się.

Bo nie masz wiedzy, a kierujesz się wyłącznie swoim interesem, nie faktami.

Mam wiedzę. Wiem np. że Sendlerówna poroniła. Zastanów się kto ją tak urządził? A ,,malowany ptaszek" to mowa nienawiści pozbawiona wartości artystycznych.

Prawica?