PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10000630}

Mufasa: Król Lew

Mufasa: The Lion King
2024
6,9 16 tys. ocen
6,9 10 1 16140
5,6 14 krytyków
Mufasa: Król Lew
powrót do forum filmu Mufasa: Król Lew

Mufasa zawsze to był gość, nieustraszony, z wielką łapą, nie bojący się nikogo…..aż drze na samo jego imię „Mufasa…uuuuu…..jeszcze raz Mufasa, aż się trzęsę”. A tu takim mocarzem nie jest….a najbardziej chyba mi się gryzie to że przecież to Ojciec mu powiedział żeby spojrzał w gwiazdy….wiec też powinien być królem, a z tej części to raczej nie wynika że ojciec Mufasy był królem. No i ta Lwia Ziemia, jakaś taka niczyja…białym lwom wogole na niej nie zależy. A to przecież było miejsce o które toczy się spór, za które Skaza był wstanie umierać. A przecież jak by było jak w tym filmie to w żaden sposób Skaza nie czół by że ta kupa kamieni to coś wartościowego. Tym więcej myślę o tym filmie tym bardziej mi się coś nie klei….jakos te zwierzęta też za lekko przyjęły jego władze. Coś tu nie gra, chyba stary Rafiki coś pomylił ;) Tekst Skazy „byłem blisko tronu zanim pojawił się ten wypłosz” trochę tracą sens…..Bo jakby nie patrzeć cały Król Lew opiera się o więzy krwi, a tu tak żeby coś zamieszać to mówią że wcale o to nie chodzi….

Powiem Wam tyle na tą część „wybaczcie że nie podskoczę z radości, ale boli mnie grzbiet” ;)

ocenił(a) film na 9
niebonie

Mufasa w tym filmie był podrostkiem jeszcze, sporo młodszym niż Simba gdy wrócił na lwią skałę.

ocenił(a) film na 8
Dolly_

Dokładnie, nie ma nawet grzywy, ta wyrasta około dwu letnim samcom. To jeszcze nie jest ten Król Lew.

ocenił(a) film na 8
niebonie

Białym lwom nie zależy na Milele bo w to nie wierzą, One chcą tylko zabić Mufasę i resztę.

ocenił(a) film na 7
niebonie

Dla mnie tam się dużo rzeczy nie zgadza przez to że Mufasa nie ma królewskiej krwi. Zazu mówi że zaręczyny Simby i Nali to tradycja od pokoleń….totalne bzdury z tego wynikają. Ja wiem że ten „kaczy dziób” często gada głupoty, ale w takich sprawach myślę że by się nie pomylił.

Też trochę mnie rozbawiło że nagle Mufasa jest tak obrażony na Takę i mówi że nie będzie nigdy wymawiał tego imienie. Na co Taka mówi no to mów mi Skaza. Ale dalej będzie uważał go za brata, którym de facto nie jest. Jakoś tak nie dopracowane to dla mnie.

Ja od 30 lat jestem wiernym fanem tej historii i uważam że tak ją bardzo naciągnęli. Koncepcja że Mufasa nie jest rodzonym bratem Skazy i do tego nie ma królewskiej krwi totalnie do mnie nie przemawia. Przełamany został tu bardzo „Krąg życia” i cała Hamletowska narracja która była głównym filarem sukcesu pierwszej części.

ocenił(a) film na 8
niebonie

Od początku było wiadome, ze Mufasa i Skaza nie są rodzonymi braćmi, popatrz sobie na różnice w ich wyglądzie, Skaza w niczym nie przypomina Mufasy, ma inne umaszczenie sierści i nie widziałem chyba lwa z czarną grzywą.

ocenił(a) film na 7
lelen_lis

Czarna grzywa podkreślała jego czarny charakter. A różnice w wyglądzie mhm znam wiele rodzeństw totalnie od siebie różnych łącznie z kolorem włosów. Znam trzech braci z czego jeden jest brunetem, drugi blondynem a trzeci rudy….także ten argument do mnie nie przemawia;)

ocenił(a) film na 7
ocenił(a) film na 8
niebonie

Nadal uważam, że to wizualne podkreślenie, że Skaza to czarny charakter jest zbyt nachalne, zbyt uproszczone i umowne, w nowej wersji tego nie ma bo reżyser powiedział, że nikt nie rodzi się zły i że dzisiaj potrzeba więcej niuansów a nie czarno białego określenia, kto jest zła a kto dobry.

niebonie

Nie zwróciliście uwagi, że fabuła przez ten brak więzów krwi przypomina "Księcia Egiptu"? Historia potem się toczy podobnie. Bracia od miłości przechodzą do nienawiści.

niebonie

Racja. Zwłaszcza ta kwestia rodu królewskiego Mufasy

ocenił(a) film na 7
Filmspace

Ktoś napisał że historia składa się w spójną całość......moim zdaniem totalnie nie. Skaza mówi "mój starszy brat zniżył się by obcować ze swym ludem......byłem blisko tronu nim pojawił się ten wypłosz.....Odziedziczyłem w lwiej cześć rozum ale jeśli chodzi o siłę nie zostałem zbyt hojnie obdarzony" ta scena moim zdaniem jednoznacznie stanowi o tym że Mufasa i Skaza byli rodzonymi braćmi....a nie kumplami z podwórka.

Do tego sprawa rzekomego uczucia Skazy do Sarabi.....on jej nawet nie lubił, wystarczy przytoczyć scenę jak już jest Królem i wzywa Sarabi...przecież ją tam pobił.....

ocenił(a) film na 7
niebonie

Dokładnie w punkt!