ktoś mi wytłumaczył o co w tym poje...banym filmie chodziło, całkiem go nie zrozumiałem. Tu
lesbijki, tu zabójstwo, tu mafia i ch... wie o co chodzi.
film jest gniotem... nwm komu może się podobać... chyba jego fanom, fanom Lyncha
biednyś ty, że się tyle musisz ciskać w każdym temacie i myślisz, że ktoś będzie się wzruszał nad twoim losem, że z filmu za cholerę nic nie zrozumiałeś :]
a tu niespodzianka - wszyscy mają na to wywalone.
możesz sobie przecież nadal oglądać ciacho, kac vegas i transformersy - zmusza cie ktoś do Lyncha dzieciaku?
wiec po co sie wypowiadasz na ten temat, skoro filmu nawet nie oglądałeś, bo nie rozumiem?
ten film zaiste jest góvvnem nie wiem jak reszta filmów Lyncha, ten twój "geniusz" w tym filmie robi sobie z was jaja dając wam góvvno w którym widzicie diament haha na bank ma z tego bekę zrobił sobie pokręcony bezsensowny góvvniany owiany pseudo tajemnicą film kóry można tłumaczyć na 100 sposobów i który jest zwyczajnie govvnem bo taki był zamiar twórcy aby stworzyć góvvno i patrzeć jak sie nim podniecają zapewne chciał wytestować fanów xd
-możesz sobie przecież nadal oglądać ciacho, kac vegas i transformersy
-Mogę oglądać te crapy, ale nie oglądam dzieciaku.
-wiec po co sie wypowiadasz na ten temat, skoro filmu nawet nie oglądałeś, bo nie rozumiem?
lol nie wierze że ktoś taki tepy w ogóle zrozumie ambitnijesze kino niż transformersy
ja ci to sprostuje
ten film to duża kupa
..
.
.
.
.wdepnąłeś w nią i wyczułeś że śmierdzi
zdałeś test .
Film jest trudny i nieco pokręcony, nieco abstrakcyjny jak to u Lyncha i nic tam nie ma do rozumienia.
Chodziło o to co pokazał film i o nic więcej, każdy może sobie dośpiewać pewne niuanse i to w tym kinie jest piękne.
ziom zrobie film o jedzeniu gówna z murzynem ze skarbonką który jadł oberyna dupsko z gry o tron który zabił ciocie która była gejem po to aby odziedzicyć jej cycki i powiem że musisz sam dopasować finał i będę sławnym rezyserem ? o kurva biore sie dor boty yooooooooooooooooooo ziom
Po pierwsze: Twoja poprzednia wypowiedz nie byla kierowana do mnie
Po drugie: nastepnym razem wysil sie wciskajac ,,shift'' piszac ,,Ty'' - wiem, ze to internet, ale jakas kulture wypadaloby miec.
Po trzeci: cieszy mnie, ze po zaledwie jednym zdaniu jestes w stanie stwierdzic z kim masz do czynienia - z takimi umiejetnosciami zycze powodzenia w FBI.
masz super avatara wyjdziemy na randewu? wylizał bym z ciebie kotku sos czosnkowy ;)
W skrocie chodzi o to ze byly dwie lesbijki i jedna zlecila zabojstwo drugiej bo ich milosc nie wypalila :(
Pozniej ta co zlecila zabojstwo polenia samobojstwo a 3/4 filmu to jej sen w ktorym wszystko jest okej niby
Co chcecie od Transformersów, Optimus Pride jest ok ;)
Tak pokrótce już ktoś wyżej napisał: film jest o dwóch lesbijkach, ta czarna zakochała się w reżyserze i chciała odejśc a ta blondynka z zazdrości zleciła zabicie jej. Potem wyobrażała sobie (czy też jej się śniło; już zapomniałam ), że ona jest tą Betty naiwna słodką aktoreczką, która pomaga tej czarnej, która po wypadku straciła pamięć i ściga ją mafia, z czasem nawiązuje się między nimi romans. Oczywiście jest to sen; pierwsza część filmu to sen, a druga to prawda.
Pokręcony film, podobnie jak Miasteczko Twin Peaks (do dziś nie wiem, kto tą Laurę Palmer zabił).