Chronologicznie i wymiarowo poplątana fabuła, układająca się w kryminalną zagadkę. Po skończeniu seansu zaczyna się najlepsze, bo trochę się zastananowić nad filmem i odnalezc "klucz", a potem następuje odkrycie kunsztu reżysera, gdyż wszystkie sceny stają niesamowicie logiczne i spójne (a na początku było zupełnie odwrotnie) 9,5/10 w surowej skali. Bawiłem się niesamowicie przy tym filmie, a po około 50 minutach to już w ogóle uczta, która trwała długo po skonczeniu seansu i nastepnego dnia też, gdy porownywałem swoja interpretacje z innymi w necie :)