Długo myślałam o tym filmie...Całą dobę prawie,śnił mi się nawet.Zadziałał?Nie wiem,ważne ,że zrobił swoje...ech..i te ujęcia!
co najmniej?
To terz sobie spokojnie posłuchaj muzyki z tego obrazu, a gwarantuję Ci ze będzie wracało za każdym razem. JA oglądnąłem ten film 3 razy i za każdym razem coś nowego zauważałęm. I to jest właśnie piękne w Lynchu. Ale uwież mi im więcej sie będziesz zastanawiałą nad znaczeniem tego filmu tym cześciej dojdziesz do sprzeczności. On już taki jest i taki ma być. To jedna z jego niesamowitości...
Pozdrawiam i życzę miłego oglądania!