Nie było mi żal głównych bohaterów. Mieli od groma sytuacji w których odrobina myślenia mogłaby ich uchronić. Po co uciekli z miejsca zdarzenia skoro dzieciak stał pośrodku ulicy? Dlaczego uporczywie unikali skuterów? Czemu główna bohaterka pomyślała o broni dopiero na sam koniec? A szkoda, bo film po zwiastunie naprawdę zapowiadał się ciekawie