Myślałem, że będzie lepiej...no cóż przeliczyłem się. Film jest kiepski. Lepiej pograć w szachy albo poczytać jakąś książkę niż tracić czas na tym filmie 3/10.
jejku aż tyle trudu sobie zadałeś żeby sprawdzić jakie filmy oceniłem... Pamiętaj że to działa w dwie strony i ja widzę że oglądałeś całe 3 filmy przez ponad 2 lata - niewątpliwie POWÓD DO DUMY, prawdziwy z ciebie znawca kina. Zobacz jaką film ma średnią - 5 z hakiem i jeszcze weź pod uwagę, że to jest filmweb i średnie są zwykle zawyżone o 2 punkty.
PS
Odpowiedzieć komuś po 3,5 roku BEZCENNE
hm.. ciekawa teoria z tym zawyżeniem.... niby czemu, pewnie ktoś inny uważa że są o 2 pkt zaniżone....
nie zaglądałem w twoje oceny - za dużo roboty a ja jestem leniwy.....
byłeś w tym temacie "pod ręką" to odpisałem, nie gorączkuj się...
z powietrza nie wziąłem
http://img88.imageshack.us/img88/3390/wykreseq.jpg
rozkład statystyczny ocen filmwebu dla filmów o liczbie głosów powyżej 100 (żeby rezultat był miarodajny)
Przyjąłeś błędne założenie że to powinien być rozkład Gaussa, tymczasem nikt przecież nie stara się oglądać filmów kiepskich, tym samym ocen tego typu jest mniej.
1. Słabych filmów musi być tyle samo co dobrych albo i więcej z uwagi na to że potrzeba mniej wysiłku żeby nakręcić gniota.
2. Są osoby które oglądają bez sprawdzania, oraz np. fani tandetnych horrorów
Ad.1
Być może, niewielu jest jednak reżyserów którzy celują w kręcenie filmów słabych. Kieruję się tu prostą zasadą ekonomi, ludziom film musi się podobać żeby poszli na niego do kina, żeby się sprzedał musi reprezentować sobą jako taki poziom.
Ad.2
Może i są (sam dosyć lubię oglądać kiepskie fantasy), co i tak niczego nie zmienia bo są w mniejszości. Osoby które oglądają bez sprawdzenia zwykle nie korzystają z filmwebu.
IMO przyjąłeś błędne założenie że to musi być rozkład zupełnie losowy, że filmów kiepskich jest tyle samo co dobrych i że ludzie po równo je oglądają i oceniają.
Odnośnie punktu 1 to mało jeszcze widziałeś. Polecam zerknąć na typowe filmy akcji z Indii albo pochodzące z Afryki - tandeta aż wylewa się z ekranu.
Odnośnie 2 to np osoby oglądające filmy w TV, bo coś akurat leci. Przykładowo było całe takie pasmo (chyba na pulsie) "tandetne poniedziałki" czy jakoś tak. Poza tym to jest moje założenie i według mnie jest słuszne - jakimś dziwnym sposobem moje oceny układają się prawie idealnie w rozkład normalny (oczywiście sprawdzam filmy przed obejrzeniem): http://www.filmweb.pl/user/gagarin77/blog/558060-Filmweb+w+liczbach
ocenione filmy 2466
seriale 1294
gry 124
Raczej nie ma sposobu by obalić tezę o typie rozkładu ponieważ każdy ma inny gust i system oceniania.