Film, mimo że niezbyt śmieszny i niezbyt mądry, ma cudowny klimat. Emanuje z niego niezmącona radość życia. Widać, słychać i czuć, że chłopcy się świetnie bawią i zarażają tym wszystkich naokoło. Polecam bardzo na jesienne dołki.
Komu do licha wpadło do łba (!) tłumaczyć tytuł na polski. Film znany przez cały swiat pod oryginalnym tytułem, a "Na pomoc" wprowadza tylko zamieszanie - łatwo go nie zauważyc w rozpisce. Poza tym ang. "help" ma niekoniecznie to znaczenie, skąd wiadomo ze ma to być cos w typie polskiego "ratunkuuu". Help - i nic...
jeden seans wystarczy, jak na ten rocznik filmu to niezły wymyślili im pokój, jak u J. Bonda!, sam film momentami przynudza, czasem z lekka śmieszy, nic szałowego chociaż widać że chłopaki poczucie humoru mieli
Najdziwniejszy film z Beatlesami w roli głównej przez co można odczuć wrażenie, że nie wiadomo co mogliśmy oglądać cały czas.
Mamy także wykorzystane schematy dla ówczesnego kina jak np. piłowanie podłogi.
Chociaż pomysł z sektami religijnymi w filmie z Beatlesami może być co prawda nietrafiony, ale cóż bywa.
Plus za...
ale na pewno lepszy od AHDN,no bo są już świetne unikatowe teledyski z The Beatles,i wspaniałe kawałki,a wszystko w kolorze.Napisy też da się czytać,nie gonią jak szalone.Fabuła dla dziecka,bajeczka z głupim angielskim humorem,który w obecnych czasach już tak nie przeraża,bo stosuje go wiele kabaretów w Polsce.No i...
Jak nie lubieć tego filmu??? Beatlesi w rolach samych siebie, do tego ich muzyka, wartka akcja i spora dawka humoru! Koniecznie!
Dalekie echo wspaniałego "A hard day's night" tegoż reżysera. Film pretekstowy, po prostu bez fabuły (w odróżnieniu od jego poprzednika). Kolory też mu nie służą (Beatelsi tylko w czerni i bieli:) No i nudny.
Tylko dla piosenek i humoru, a to zdecydowanie za mało.
Zresztą, po co ja to piszę - fani i tak obejrzą. W...