Niesamowity film, taki bezlitosny i bezwzględny. Zastanawiam się, co naprawdę miało miejsce. W moim odczuciu ojciec zabił córkę. Pojechał wtedy za dziećmi. Było ciemno. Syn widział tylko samochód. Jakimś cudem nie rozpoznał, że to ich wóz. Ojciec zemścił się za to, co ona robiła. Wiedział, gdzie potem szukać porzuconego na pustyni syna. Wiedział, że to zbrodnia, która zatrze wstyd, przez który się przenieśli. Gdy w końcowej scenie wyraża chęć cofnięcia czasu, żałuje tego, co zrobił. Został zhańbiony w nowej społeczności, która widziała jego żonę nagą. Wie, że od tego nie może uciec... Taką mam fantazję, może jeszcze mroczniejszą niż cały ten film.
Co sądzicie?
a mnie się wydaje, że chłopak uciekal w nocy, bo nie chciał słyszeć jęki siostry, która była molestowana...i wychodził w ten czas na spacerki, aby tamci mogli dokończyć "dotyk w ciemności"
Wdg mnie on przeprasza za to, że wtedy za nimi nie poszedł jak wymknęli się w nocy:)
Ale gdyby mi ktoś powiedział, że będzie tak ujowe zakończenie to bym nie oglądał :/
A moim zdaniem to faktycznie Lilly zostala na pustyni pobiegla za bratem ktory nie mogl zasnac z powodu klotni rodzicow ktora slyszal na ich nie szczescie nadeszla burza puaskowa przez ktora stracili orientacje w terenie i sie rozdzielili . Llly byla nastolatka ktora sprzeciwiala sie zakazom rodzicow i na przekor im robila te seksualne wypady. Manifest nastolati.Film dlugi i bardzo fajnie zagrany , życiowy. W Australi dochodzi do takich wypadkowzwlaszcza w okolicach pustyni.
W trakcie oglądania filmu miałam wrażenie, że cała sprawa zaczyna się od mocno niezrównoważonej Matki. Nie wiem czy jej "choroba" była efektem czy też przyczyną rozpadu małżeństwa. Zaburzony model rodziny (niekoniecznie molestowanie, czego nie wykluczam) miał wpływ na wszystkich jej członków, a w szczególności na dzieci.
A może to braciszek lunatyk pozbył się siostrzyczki?
Wszystko może my zakładać tylko zupełnie nie rozumiem, jak można matkę zakwalifakować jako nimfomankę a ojca jako normalnego faceta??! Dla mnie chore jest w małżeństwie unikanie seksu z żoną, nie sypianie z nią, unikanie nawet jakiejkolwiek czułości i zbliżeń do tego stopnia że wygłodniała kobieta łaknie jej jak dżdżownica dżdżu... To normalne i jak najbardziej zdrowe pragnienie każdej normalnej kobiety!
A może trop skierowac centralnie na relację matka- córka, a syna i ojca potraktować jako powiedzmy, ofiary,poszkodowanych? Matka przejawia silną potrzebę seksualna, chce wiedzieć i udowodnić sobie,że podoba się mężczyznom,że jest tak samo piękna, jak jej córka (pytala o to w scenie z Berthim),potrzebuje stymulacji wlasnej psychiki,ze jest porządana,obojętnie czy przez polcjanta,czy miescowego glupka. Mając tak niepoukladane sprawy seksualne,przelewa je na własna córkę, która idzie w slady mamy,a raczej realizuje jej marzenia (które pozniej takze uaktywniaja sie podczas zaginięcia corki). Dlaczego dotyk w nocy? Bo nikt nie widzi,bo noc nie pamięta, bo w nocy mozemy pozwolić sobie na to,co w ciagu dnia ukrywamy,tworząc wokol siebie fasadę. Mysle,ze kluczową rolę odgrywa scena,kiedy matka wychodzi w nocy na pustynię, jest w spazmach,łączy sie ciałem z ziemią, z tymi górami,poszla tam,bo wiedziala,ze nie ucieknie od tego,co w niej drzemie. Moze tym samym identyfikowala się z córką,ktora,jak sama powiedziała- wcale sie nie zgubila. Poznala wlasna naturę i wyruszyła przed siebie, godząc się z tym wszystkim,akceptując własny los (cos jak w "Dzienniku nimfomanki") pozdrawiam
nie sądzę aby to matka molestowała córkę - po znalezieniu i przeczytaniu pamiętnika zaczyna podejrzewać że to jej mąż molestował ich córkę... dlaczego miałaby w ten sposób myśleć gdyby sama to robiła?
odnośnie zaginięcia dziewczyny najprawdopodobniejszy wydaje mi się wątek porwania jej przez miejscowych fanatyków wiary w węża aby przywołać deszcz...babcia przed sklepem mówi ze wiele dzieci tu ginie i stąd pieśń o wężu...