Na szczęście miałem okazję obejrzeć. No, ale rzeczywiście późno. Zresztą nie poszedłem już potem spać.
Również oglądałem. Wiecie... chciałbym kiedyś porozmawiać z człowiekiem który układa "ramówkę" dla naszej "kochanej" TVP
To szczyt aby takie filmy "puszczać" o po pierwszej w nocy. Oczywiście nie wszystkie produkcje są emitowane w takich niebotycznych godzinach. No cóż...
W sumie tvp1 coraz częściej puszcza filmy, których by się od nich oczekiwano. Był niedawno "Amadeusz", "Lot nad kukułczym gniazdem". A 1:15 to ich stała godzina dla tych filmów. Szkoda. Całe szczęście, że póki co wciąż mam wakacje.
Bądź co bądź jest to jakiś postęp. Lepiej żeby puszczali późno w nocy niż wcale..
Zgadzam się, ostatnio duuużo dobrych filmów po północy na TVP1, w zasadzie codziennie. Lepsze to niż nic.
Troche dziwi mnie ta dyskusja. Czyzby nie mozna bylo nagrac filmu wyswietlanego w nocy i obejrzec go o godzinie nam najlepiej odpowiadajacej?
Ta dyskusja wcale nie jest taka dziwna:)) Bo oczywiście można radzić sobie w ten sposób, że się nagrywa filmy, a potem ogląda w wygodnej porze. Ale nie chodzi o to... Fajnie byłoby, aby telewizja emitowała je w takich godzinach, aby nie trzeba było dziwnych podchodów uskuteczniać...