Nie rozumiem czemu aż tyle ludzi uważa ten film za taki wielce drastyczny, wstrząsający itp. skoro
tutaj przecież nie pokazano praktycznie nic! cały film jest okropnie nudny, dopiero w ostatnich 10
minutach pojawia się trochę krwi ale jak dla mnie to w ogóle nie robi wrażenia na widzu
to ze zabijano zwierzęta na potrzeby filmu tez nie robi na tobie wrazenia?? to chory film dla chorych ludzi!
Ale zwierzęta ponoć zostały zjedzone potem przez ekipę filmową, więc na jedno wychodzi
zawsze dziwi mnie to ze ludzi oburza kiedy w filmie sa zabijane zwierzeta, ale nie oburzają ich sceny w ktorych ktos np je hamburgera czy schabowego. jaka to roznica czy zwierzeta zabija sie na ekranie czy za sciana jakiejs rzezni?
Twoim zdaniem jedzenie hamburgera i zabijanie zwierząt przez jakiegos debila tylko po to zeby nakrecic jakis tandetny film to jedno i to samo? W takim razie zamiast ogladac filmy powinienes isc do jakiejs rzezni i sobie poogladac skoro nie widzisz różnicy ....
a co? czego oczy nie widza tego sercu nie żal? codziennie tysiace zwierzat jest zabijanych za scianami rzezni na calym swiecie i to cie nie boli.
oczywiscie ze nie widze roznicy. nie ma dla mnie roznicy czy ktos zabija zwierze dla "hamburgera" czy do filmu.
i jedno i drugie jest złe.
a tak na marginesie to od ponad 4 lat jestem weganką
nie , nie boli mnie to wcale , lubie hamburgery , ale nie lubie zabijania na potrzeby filmu, weglug mnie jest to calkowicie bez sensu .
A bo to jeden film w którym zabijano ziwerzęta? "Czas Apokalipsy", ""Andrey' Rublyov", 'Idź i Patrz" też są dla "chorych ludzi?