naprawdę.

Efekty :)

Na prawdę. Ktoś kiedyś powiedział, że reżyser, który kręci tak chore filmy, typu horrory, gore, musi mieć coś z głową. Pokrótce się z tym zgadzam.

Z tego co wiem to naprawdę zabili to małe futerkowe zwierzątko i żółwia. Film oglądałem dawno temu i nie pamiętam czy były jeszcze jakieś inne ofiary w zwierzach.

Zabito węża, dwie małpki, żółwia, świnkę, pająka, ostronosa... Ten film to... Ach, szkoda nawet gadać.

Niestety zabili zwierzaki! Przez to okrucieństwo film nie mógł znaleźć dystrybutora, w wielu krajach jest zakazany. Sam reżyser miał zdaje się zakaz kręcenia filmów w kilku krajach.

tak, zwierzęta zginęły na prawdę a film jest zakazany w kilkunastu krajach . ;|

tak, zwierzęta zabite i było mi ich bardziej szkoda niż tych ludzi. a facet miał siedzieć za to, ale mu się udało.

Ileż to świń [trzoda chlewna] jest zarzynanych na wieprzowinkę, ileż kurczaków, kur czy kogutów ma podrzynane gardła byście się najedli skrzydełek w panierce lub rosołku! Ileż cieląt, krów i byków [bydło hodowlane] jest patroszonych byście stek zjedli wysmażony czy podsmażony! Tutaj poświęcili kilka organizmów żywych (więcej zwierząt zapewne nie jedno z Was już zjadło).
Tam, gdzie filmu zakazali mięsiwo zapewne żarli wszyscy przy seansie!
Francuzi zabijają żaby na udka kurze czy ślimaki, które powinien bocian zjeść! Chińczycy zajadają się szczurami, a my maciorami, knurami, odyńcami i ptactwem głównie czy rybkami.
Mięso z żółwia jest pyszne zapewne jak to mięso np. podsmażone czy w zupie!

Every meat taste like a chicken!

Takie mięsiwo było bardzo zdrowe, bo z natury ni nieprzetworzone czy bez dioksyn oraz obróbki termicznej, sterydów, witamin, anabolków, hormonów wzrostu!

Dokładnie ! Nikt się nie przejmuje tym co wkłada do ust codziennie, a tu nagle żal żółwia?
Takie sceny,to codzienność u plemion, a raczej
"żałosnej" części tego co zostało dzięki zjadaczom chodowanych tuczników,kurczaczków hamburgerów.
Po ch.j ta hipokryzja?
W niektórych częściach świata ludzie nadal zjadają się się nawzajem. Tradycja? Może głód?
Niewiem.

Zapomniałeś dodać, że Chińczycy zajadają się ludzkimi płodami. Jak myślisz - pyszne?

Być może, ale to ich sprawa, ich kultura i nic nam do tego!

Hehehehe.

Chinczycy lubią tysiąceletnie jaja... jaja są fajne ;-)

Tak, jasne, Chińczycy jedzą ludzkie płody, a Żydzi macę z krwi chrześcijańskich niemowląt. A ty najwyraźniej nie wziąłeś leków.

Mhm, więc dla rozrywki powinniśmy mordować przynajmniej ze 3 świniaki i 5 żółwi dziennie. Bo co za różnica, 8 w tę czy w tamtą, przecież ludzie robią to codziennie z różnych powodów.

Jak zrobisz z tego film to spoko :)

tylko z ta roznica ze trzoda chlewna, bydlo, drob sa hodowane specjalnie pod uboj i dlatego ludziom moze sie nie podobac ze rezyser zabil te zwierzeta. ja tam filmu nie widzialem ale obejrze bo mnie zainteresowal. sam pracuje w rzezni to wiem jak wyglada uboj i zwierzeta sa zabijane humanitarnie. krowy przez strzal w glowe a barany sa razone pradem w glowe wiec nie ma podrzynania gardel na zywca jak niektorym sie moze zdawac. a co do tych zwierzat w filmie to mi wisi ze je zabili no chyba ze krecili 10 dubli tych scen ;)

Zabijanie dla jedzenia a zabijanie dla "sztuki" to jednak różnica.

Ciekawe ile z tych krajów zakazało robienia ubrań, obić itp itd ze skór i futer naturalnych. Ciekawe ile osób tak martwiących się o te 2-3 zwierzaki w filmie (nie mówię, że to ok bo nie jest ok) nosi na codzień skórzane rzeczy?

Tak można by mnożyć przykłady.

Tutaj jest napisane, że ekipa filmowa zjadła zabite na planie zwierzęta.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nadzy_i_rozszarpani

HAHAHA ale się srasz z tymi zwierzątkami. Po pierwsze w typowiej fabryce drobiu zabijane jest ok 150tyś. kurczaków, to dopiero holokaust, ale oczywiście to jest dobre z pnku widzenia społeczeństwa. Natomiast niedobre było by już pokazywanie tego na filmie - absurd. Po drugie takie zabijanie zwierzątek to porządek dzienny tubylca, a nie znęcanie sie nad zwierzętami. Obiad trzeba zrobić, a biedronki w okolicy raczej nie ma :D Lepiej nie oglądaj takich filmów jak nie masz jaj.

no nie posiadam. nie ta płeć.

film oglądałam jako nastolatka, wywarł wrażenie. wciąż uważam, że jeden z lepszych jakie widziałam. a zwierząt żal bardziej, kiedy właściwie ginąć nie musiały, reżyser tubylcem chyba nie był.
właściwie to zabawne, że z całego filmu, ruszają bardziej zabite zwierzęta niż zachowanie ludzi ukazane w tym znakomitym obrazie. i że po tylu latach są jeszcze odpowiedzi. :)

a w życiu codziennym mało ginie zwierząt ?

Tu bardziej chyba chodzi o sposób w jaki je zabito, widać było że niektóre cierpiały, a to już fajne nie jest.