Jak byłem mały film ten mi się podobał.Dzisiaj obejrzałem kolejny raz i niestety słabiutko.
Po pierwsze w Stanach Zjednoczonych mieszka około 300 mln ludzi i oczywiście na turniej zostało wybranych 4 panów którzy prawie nie mają pojęcia o walce (szczególnie gruby w kapeluszu).Tylko walki piątego prezentują jakiś poziom (Tommy Lee) i jak dla mnie jedynym pojedynkiem który dało się oglądać była właśnie jego 5-cio minutowy końcowa walka.
Po drugie goście uczą się wszystkiego przez 3 miesiące aby stanąć do walki z elitą Korei na turnieju który odbywa się raz na trzy lata.
Po trzecie tytuł filmu.Nie nazwał bym ich nawet - "Najlepsi" a już na pewno nie Najlepsi z najlepszych"
Niestety nie wyszło.
No fakt. Nie wyszło Twoje podsumowanie. To tak jakbyś porównywał Jaguara z lat 70-tych do Volvo z 2013....
Logiczne, że teraz "bijatyki" wyglądają definitywnie inaczej.... Przecież ze wszystkim idziemy do przodu, a nie do tyłu....
Film - ideał, a co do wybranej 4-ki to zgadzam się. Lee i Roberts trzymali poziom, reszta to pomyłka.......
Zresztą - chyba jedyny film (do tego kilku częściowy) gdzie Eric Roberts pomachał trochę nogami...
Niestety wybrał rodzinne Dramaty i Thrillery (w sumie fakt. przecież jego siostra w bijatyce nie zagrała by jednej z głównych ról....)
Czyli uważasz że tylko dwóch panów trzymało poziom a dwóch to pomyłka pomijając fakt jak oni w ogóle znaleźli się na takim turnieju.
Jak dla mnie najlepsze filmy bijatyki to Wejście smoka,Pijany Mistrz,Krwawy sport,Kickboxer i sporo chinskich filmów z lat 70 i 80.
Z nowych to Ip man,Ong-bak,Obrońca,Champion 2 i 3.
Panowie i Panie, chciałbym jeszcze kiedyś z wami popisać, o ile wcześniej nie rozwalę komputera przez sprawność tej stronki...... Czy tak jest u każdego z Was ? że nic nie można zrobić nawet jak się jest zalogowanym ? 100 razy klikać "odpowiedz" a odświeżać stronę, może kiedyś się uda ?
U was też tak jest ?
Co do tego Championa, to to raczej był box, ale też jest ok (chyba że jest jakiś inny Champion)
Widzisz, podejście do oceniania filmów ma każdy inne. Fanatycy sztuk walk nie skupiają się tak naprawdę na "logice" w jakiej film się kręci, a raczej na akcji. Takie sceny oglądamy z zapartym them, co powoduje, że nie do końca potrafimy poprawnie ocenić taki film.....
Ale to dla tego, że w każdym filmie, czy to Komedia, czy Horror, czy Akcja, jest (lub powinna być) taka rzecz, która tam musi być i jej się nie ocenia......
NP. W Komediach zazwyczaj jest dużo śmiechu i lubią to być debilnie głupie powody... Cała reszta natomiast nie jest aż tak ważna...
W Horrorze musi być strach, czyli cała reszta też nie musi być zrozumiała na poziomie filmu z Travoltą....
A bijatyki jak bijatyki..... Najwięcej akcji, a reszta jest już w jej tle... chociaż mimo wszystko ten film nie był aż tak zły....
Tutaj potknęli się tylko na tych 2 gościach, pomyśl o innych filmach :) tam jest znaaaaaacznie gorzej...
Pozdrawiam...
Ogólnie stare filmy o sztukach walki były najlepsze http://www.filmweb.pl/film/Wej%C5%9Bcie+smoka-1973-11580/discussion/Top+10+Marti al+Arts,1591051
U nas jest 40 mln i nie mozemy wybrac 11 pilkarzy , wiec komentarz jest nie na miejscu. Wybrali najlepszych :D