Pierwsza połowa filmu do bólu sztuczna. Aktorzy udają pijanych i nacpanych. Bardzo zły Gierszal w roli Najlepszego. Szkoda filmu bo druga połowa niezła. Ale czegoś tu zabrakło, chyba autentyczności. Po dobrych Bogach Palkowski zrobił przeciętny wydawany film. Szkoda.