Może oddani fani reżysera będą tym tytułem usatysfakcjonowani. Dla mnie to tylko ciekawostka, warta kilku słów ze względu na kreacje aktorskie i wspaniałe zdjęcia. Film jako taki pozostaje daleko w tyle klasykami szwedzkiego twórcy. Ale dla dopiero co rozpoczynających przygodę z Bergmanem może być niezłym początkiem dla dalszych poszukiwań.
Więcej o filmie na:
http://komet.blox.pl/2012/05/Kolejny-odcinek-z-cyklu-8222Bergman-o-sobie8221.htm l