a chciałbym zobaczyc co by było gdyby ze swiata znikneli wszyscy cywilizowani ludzie, a zostali tylko ci żyjacy w plemionach, gdzieś w dżunglach ameryki południowej, czy po 1000 lat mieliby samochody?:)
to już by była czysta fikcja i swobodne domysły, ponieważ obecni ludzie plemienni żyją tak od tysięcy lat i jest możliwe że by się rozprzestrzenili na nowe terytoria i tam utworzyli nowe cywilizacje ale równie możliwe jest to że nigdy by nie ewoluowali i zostali na tym samym poziomie przez tysiąclecia.