To jakby American Pie nazwać: "Grupka zwariowanych przyjaciół, którzy chcą przeżyć swój pierwszy seks", albo Miasto Gniewu: "Rasizm, podziały, brak zrozumienia, uprzedzenia i inne tego typu sprawy". No ludzie... Ale jako, że to film koreański, to owy tytuł można trochę usprawiedliwić. Mam nadzieję, że nie zapomną...