James Wan lubi znaleźć dobry temat na horror. Jest też niezłym wariatem kreując potwory czy zjawy, które mają straszyć. Do tego montaż, muzyka i scenografia oraz hołd dla klasyki: trzaskające drzwi, panny młode, stare kobiety, figury woskowe, wkrętowe dzieciaki. Dobrze dobrana Rose Byrne jako kobieta, która cały czas wytrzeszcza oczy. Jest dobrą aktorką do horrorów. Trzyma w napięciu i czekam na dwójkę :D