Ja nie zgodze sie z czescia komentarzy. Konkretnie z tym,ze golf jest kiepska metafora zycia. Moim zdaniem wlasnie to porownanie kaze nam sie chwile zastanowic. Fakt,nie znamy tego sportu w Polsce zbyt dobrze,ale w filmie zawarte sa jego wazne elementy. Mnie najbardziej utkwilo w pamieci to,ze nie gra sie , by wygrac,tylko dla samej gry. A czy nie o to w zyciu chodzi?