Co by nie napisać i tak będą to pochlebne opinie, bo obraz Gray'a jest jednym z lepszych w tym gatunku. Pomijając "oczywistą oczywistość" w postaci genialnych aktorów, ten film ma prostą oś fabuły, ale została tak świetnie rozegrana, że widz ogląda ten film jakby rozbrajał bombę. Finał filmu jest wprawdzie bardzo przewidywalny, ale to co dzieje się przed finałem już nie tak bardzo. Świetnym punktem wyjściowym było ukazanie negocjatora po tej drugiej, złej stronie, kiedy wszyscy myślą, że jesteś tym z którymi ty zawsze walczyłeś. Napięcie jeszcze bardziej wzrasta, kiedy po raz pierwszy na ekranie pojawia się Kevin Spacey. Wszystko to zapowiada inteligentną rozrywkę, na miarę najlepszej partii szachów. Sensacja i thriller na wysokim poziomie, ze świetną atmosferą zagrożenia, osaczenia i po niekąd desperacji. Plus reżuseria i aktorzy.