"Nemesis" to kolejny film z Olivierem Grunerem, który zapamiętałem z dzieciństwa, i który postanowiłem sobie przypomnieć po latach. Ogólnie wrażenia po seansie miałem pozytywne, choć parę rzeczy mi się tu nie podobało, ale w sumie to mało istotne szczegóły, które nie wpłynęły zbytnio na odbiór całości. Akcji tu co nie miara, więc o nudzie nie ma mowy. Entuzjaści kina o cyborgach i androidach klasy B powinni być usatysfakcjonowani.