Oczywiście serial. Byłoby z 28 sezonów, 24 odcinki w każdym.
Rzecz rozchodzi sie o bezkarnosc i podejscie prawa.
Pokaz mi czarnego ktory na oczach swiadkow i kamery strzela w glowe bialej pietnastolatce nie stanowiacej zagrozenia, i nie ponosi za to ZADNEJ odpowiedzialnosci. W latach 90.
Nie pokazesz, bo takiego przypadku nie bylo.
Ani nagran oficerow mowiacych o tym jak bardzo nienawidza bialych i najchetniej by ich wszystkich pozabijali.
Mowimy o RPA, czy o USA? Zastanow sie, czlowieku. W Sumie patrzac na twoja miniaturke watpie abys mial cokolwiek wspolnego z mysleniem. Ignorancie.
Celnie... Wytłumaczyłem mu kiedyś, że nie będę z nim gadał, dopóki nie zmieni awatara. Taki ze mnie awatarowy rasista :)
"Pokaz mi czarnego ktory na oczach swiadkow i kamery strzela w glowe bialej pietnastolatce nie stanowiacej zagrozenia, i nie ponosi za to ZADNEJ odpowiedzialnosci. W latach 90." Lata 90 nie, jeszcze gorzej, rok 2017, nie USA, RPA Zimbabwe. Mowa o USA, bo boisz się prawdy? Tam maczetami zabija się białych, bezkarnie. Poczytaj o tym, pooglądaj filmiki. Poza tym rasizm w USA wobec czarnych już zniknął
Wiem, tylko śmieszy mnie to, że ludzie widzą, tylko rasizm wobec czarnych, ale już o mordowaniu białych nie mówi się nic, moja wypowiedź, to odpowiedź, na to co działo się kiedyś w USA, a co dzieje się obecnie w RPA.
Autor wątku podważył wiarygodność filmu pozbawiając go kontekstu. Moja odpowiedź ten kontekst przywróciła. To wszystko. Gdzie tu się doszukałeś tuszowania (hiperbola zamierzona) zbrodni na białych w RPA serio nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć.
To moja ostatnia odpowiedź.
Zacznijmy od tego, że agresja czarnych w RPA jest wynikiem brutalnej polityki apartheidu.
Tyle lat upokorzeń, dehumanizacji, odbierania prawa do godnego i wolnego życia, samostanowienia o swoim losie (to samo, działo się w USA), morderstw, ludzkich tragedii. Być może gdyby biali najpierw czarnym nie zgotowali takiego losu (RPA - na ich własnym terenie! USA - bez pytania wywożąc za ocean), nie mielibyśmy teraz problemu rasizmu czarnych wobec białych, albo nie na taką skalę. Zapytaj rodowitych Amerykanów, czyli Indian, czy kochają białych.
Teraz nieco odwróćmy sytuację: trzech zaborców pokroiło sobie Polskę i zaczęło a to germanizację, a to rusyfikację. Polakom odebrano godność. Czy Polacy przypadkiem nie zaczęli się buntować, organizować powstań? Owszem, miało to wszystko inną oprawę, ale jednak nienawiść do najeźdźcy była. Tyle, że wszyscy byliśmy jednak biali i coś tam mogliśmy jednak robić, a czarnych i Indian (nie będę używać zwrotu rdzenny Amerykanin), biały człowiek od początku określił jako podludzi. A gdy odczłowieczasz kogoś, to już krok bliski do przemocy - np. linczów. Lincze pamięta jeszcze niejeden Afroamerykanin. To w nich nadal żyje, duchy pomordowanych na bagnach Missisipi, tak jak w naszych pokoleniach żyje okupacja niemiecka i ogrom zbrodni dokonany na naszym narodzie. Niejeden Polak pod wpływem emocji bił, wypędzał, grabił a nawet czasami mordował Niemców, tylko dlatego, że byli Niemcami. Baldwin nie mówił, że wszyscy biali są źli, ale trzeba z użyciem mózgu ten film obejrzeć.
Nie o rasę i narodowość chodzi, ale o to jakimi jesteśmy ludźmi. I wcale nie popieram przemocy wobec białych, ale staram się zrozumieć genezę. Swoją drogą Malcolm X zrewidował swoje młodzieńcze poglądy. Może warto poszerzyć horyzonty.
Słuszna odpowiedź. Rasizm w USA wobec Czarnych jest zły, w RPA wobec Białych - dobry. To już nawet ma naukawą nazwę: "pozytywna dyskryminacja".
Rozumiem, że chciałeś napisać "podejście do prawa", spoks, nie każdy musi pisać poprawnie, żeby się wypowiadać. Chociaż byłoby miło.
No więc, porusza Cię rasistowska "bezkarność i podejście do prawa" tylko w USA czy w ogóle gdziekolwiek?
Kłamiesz. Abstrahując od samego faktu, że podajesz info wars i Marka Dice'a jako źródło swoich informacji (co z miejsca odbiera ci wszelką wiarygodność), to do tego zwyczajnie kłamiesz.
Tylko jednej gówniarze zbrodnia ta uszła na sucho póki co, tej, która najmniej zrobiła. Pozostała trójka czeka na wyroki. Jeżeli oni również nie trafią do pierdla, szczególnie ten typ, który wyciął ofierze kawałek skalpu, będzie to (kolejna) porażka systemu sądowniczego USA.
Poza tym nigdzie nie twierdziłem, że wśród afroamerykańskiej społeczności USA nie istnieje problem rasizmu wobec białych. Głupi ludzie są wszędzie.
"Poza tym nigdzie nie twierdziłem, że wśród afroamerykańskiej społeczności USA nie istnieje problem rasizmu wobec białych." - Nigdzie nie napisałem że twierdzisz inaczej.
"Tylko jednej gówniarze zbrodnia ta uszła na sucho póki co, tej, która najmniej zrobiła."- Dokładnie, uszło jej na sucho. Nie ważne ile zrobiła, współudział to współudział. Ta dziewczyna co nawoływała do mordowania białych też nie poniosła żadnych konsekwencji.
" Abstrahując od samego faktu, że podajesz info wars i Marka Dice'a jako źródło swoich informacji (co z miejsca odbiera ci wszelką wiarygodność)"- Dlaczego?
Steve Clevenger gra profesjonalnie w baseball w Stanach Zjednoczonych. Z drużyny nie został wyrzucony, tylko zawieszony do końca sezonu ze wstrzymaniem wypłaty. Na sezon zarabiał ponad pół miliona dolarów, a zawiesili mu 32 tyś. Sezon w którym go zawieszono miał bardzo lichy. Zagrał w 20 meczach ze 162. Jego wpis za który został zawieszony faktycznie można by uznać za niefortunnie sformułowaną myśl, to w końcu sportowiec, a nie literat, ale białych suprematystów bardzo ucieszył.
Mam Ci pokazać seny samosądów z rozróby jaka wydarzyła się LA w latach 90? Zginęło 63 osoby, poszukaj sobie ile osób postawiono przed sądem?.
Są nawet na youtube filmiki z tych zamieszek. Jak się szuka to się znajdzie.
Możnaby wyjść poza USA i nakręcić też o mordach dokonywanych przez czarnych na bialych farmerach w Zimbabwe. do tego sprawcy pozostali bezkarni.