PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=236926}
5,2 2,3 tys. ocen
5,2 10 1 2277
3,0 4 krytyków
Nie ma takiego numeru
powrót do forum filmu Nie ma takiego numeru

Dialogi i teksty

ocenił(a) film na 7

Kto oglądał, ten zrozumie ich sens :)

- Gdzie się tego nauczyłaś?
- Ale czego? Geografii czy historii?

- Eee wchodzę.
- Koniakowski uwielbia baby, ale kręcą go tylko towary z klasą, najwyższa pula.
- Ooo to koleżanko już nie takie "eee".
- (Hahaha).
- Masz ponad miesiąc, by Koniakowski zwariował na jej punkcie.
- Co takiego? Z tej parweniuszki? Wykluczone! Co to pigmalion?
- Kolego?! Nie takie lody się kręciło wiesz?
- He, he, he lody powiadasz...

- Jak jesteś taki wiracha, to pokaż co potrafisz!

- Powiedz: "Na cacy tacy cykuta z cytatą z Tacyta."
-(Na razie do wieczora Piter).
- Powtórz!
- Na caty ta...
- Na taty ca...
- "Na cacy tacy..."
- Na cy na na ...
- "Na cacy tacy cykuta..."
- Na na caty ta na, kuuu...
- To nie wieczór pensjonarki, żeby do czegoś dojść trzeba zapier...
- Mówisz do największej doliniary w mieście, nie trać czasu na pierdoły tylko ucz!
- Lepiej! Córeczka jest ambitna, to dobrze. Powtarzaj!
- Ma my mi mo mu.
- Ma my mi mo mu.
- Ała ełe ołu ułu iły yły...

- Nic nie kupuje! Wypie.... tam!

- Panie ordynatorze ja jestem całkowicie zdrowy, naprawdę!
- Aaa rozumiem.
- Może pan zadzownić do moich znajomych!
- A w jakim celu?
- Spyta pan czy znają prosiaka.
- Ale no prosiak to ja kur... no!
- Wystarczy, zakneblować go z powrotem.
- Nie, nie!
- Gdzie trzymamy animal sagax homo?
- Na drugim piętrze.
- Panie prosiak Pan będzie teraz siedział w pokoju z rosomakiem i łosiem syberyjskim.
- Kwi kwi kwi kwi kwi kwi
- Hmmm, Panie Leszku nie dość, że wygląda jak świnia to jeszcze wydaje świńskie odgłosy, eee co za ludzie.

- Zwiędnę do niedzieli.
- Mam dar przywracania kwiatom witalności.
- Liczę na to...

- Lody powinno się lizać, wtedy bardziej smakują.
- Lody przede wszystkim powinny być zimne, wtedy nie roztopią się tak szybko...
- Moja droga, najważniejsze, żeby lody były słodkie...
- Ten nie jest słodki, a spełnia swoją funkcję...

- Jesteś niesamowita!
- Jasne. Mógłbyś zejść mi z nogi?
- Oczywiście.

- Tu Piter, biegiem do nas! Musisz natychmiast nam pomóc!
- Ale ja jestem naje... nooo...

- Powiem ci jak zrobimy. Pójdziesz kolego siedzieć, a ja załatwię ci wpier... no i codziennie penetrowanie odbytu. Jeśli po tygodniu się nie wysypiesz toś niewinny...

Na koniec trylogia: "Jezu ludzie! Wiecie co tam się stało?!"

I

- Pamiętaj! Masz powiedzieć tylko jedno zdanie.
- Próbuj.
- "Chłopy tam się pali!"
- Nie, źle!
- "Chłopy" to najzwyczajniejsze spoufalenie i leżysz martwy.
- "Panowie kradną!"
- Nic z tego. "Panowie" to zwrot pobudzający męskie ego, a w ogóle za krótkie zdanie.
- No to co mam powiedzieć?
- To ma być zdanie długie, wywołujące trwogę, która nie pozwoli im sięgnąć do kabury.
- Stary takich zdań nie ma!
- "Jezu ludzie! Wiecie co tam się stało?!"
- Zaaajebiscie!
- No! A teraz w wolnych chwilach próbuj aż do skutku...

II

- "Jezu! Wiecie co się stało?!"
- Nie tak! "Jezu ludzie wiecie co TAM się stało?!"
- Tak już wiem, już wiem!
- "Jezu! Wiecie co się stało?!"
- "Co TAM się stało!"
- Cholera oczywiście.
- "Jezu ludzie! Wiecie co tam się stało?!"
- Ojejej dużo ćwiczeń przed tobą.

III

"Jezu ludzie! Wiecie co tam się stało?!" x5
"Jezu ludzie! Wiecie co tam się stało?!" kurr...
"Jezu ludzie! Wiecie co tam się stało?!" x3

Jezu zapoooomnialem!!!


Co do filmu, fakt nie jest to film ambitny, ale myślę, że takie też powinny powstawać. Jego celem jest raczej rozbawienie widza niż zachęcenie do pobudzenia umysłu. Jeśli chodzi o mnie i moje poczucie humoru, to komedia ta trafiła w nie jak w dziesiątkę! :)

7/10