szkoda na niego czasu...
ot, taka tam historyjka...
czuję się "robiony w konia" przez reżysera... wplecieni w tę marniutką historyjkę Machulski i Nowicki grają kilkusekundowe epizody...
można wiedzieć po co?
jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie chodzi o kasę (naszą)... ;]
odradzam