PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=727968}

Nie oddychaj

Don't Breathe
2016
6,5 82 tys. ocen
6,5 10 1 81758
6,8 37 krytyków
Nie oddychaj
powrót do forum filmu Nie oddychaj

Film uważam za bardzo dobry. Mógłby być wręcz idealny ale według mnie ma zbyt istotne błędy:
-niewidomy gość ma wyostrzony słuch, trzyma kupe kasy w domu i pistolet pod łóżkiem i śpi jak zabity? Włamywacze na początku się tłuką, ROZBIJAJĄ szybę a gość nadal twardo śpi? A budzi go odgłos wchodzenia typka po cichu do pokoju...
Potem jeden włamywacz zapodaje facetowi środek usypiający a ten niego nie działa?
-pies również dostał środek usypiający a za parę minut już sobie lata?
-policja przyjeżdżając po alarmie nie widzi krwi? trupów? pokoju w którym więził kobiete???
-jest też parę mniej rażących typu: z zapłodnieniem kobiety trzeba się dokładnie wstrzelić, a on chciał to zrobić ot tak? ze spermy trzymanej gdzieś w piwnicy?

wladcadusz

Sprema była jeszcze ciepła. Ale masz racje że sie trzeba wstrzelić. Hej!

ocenił(a) film na 4
wladcadusz

Z czego wnosisz, że miał wyostrzony słuch?
Gdyby miał wyostrzony słuch wystrzelałby ich zanim by zdążyli ściągnąć buty.
W momencie gdy pytał 'Ilu was jest?' Powinien był słyszeć tę dziewczynę, czuć jej zapach, a nawet ciepło od niej bijące. Ale był słabo wyczulony.

ocenił(a) film na 8
Leszy2

Twierdzę tak, ponieważ niewidomy człowiek może polegać tylko na tych zmysłach i taki człowiek usłyszy więcej i lepiej niż ktoś, kto widzi. Do tego w wielu przypadkach w filmie jest to zauważalne- jak ktoś się poruszy to zaraz wie gdzie jest. A z tym zapachem i ciepłem nie przesadzaj, to tylko człowiek a nie pies

ocenił(a) film na 4
wladcadusz

Nie każdy niewidomy człowiek ma wyostrzony słuch. Na to potrzeba czasu i szkolenia. Ten tutaj był dość słaby pod tym względem. Słyszałem niedawno w radiu reportaż o facecie, który zajmuje się szkoleniem niewidomych. Sam niewidomy od 30 lat. Więc wiem co mówię i nie przesadzam.

ocenił(a) film na 4
Leszy2

joł, ale tytuł brzmi "Nie oddychaj", czytaj nie wydawaj najmniejszych dźwięków bo cię dopadnę

ocenił(a) film na 4
wladcadusz

Ponadto:
- czuł buty z odległości paru metrów, a nie czuł skarpetek :D
- nie czuł zapachu osób ( np. unik tego chłopaka w korytarzu) ( no bez przesady, ja nie będąć niewidomym, czuję obecność osoby w pokoju)
- w mieszkaniu chyba został jakiś telefon tych złodziei, a z tego co się dało zauważyć to korespondowali ze sobą = namierzenie dziewczyny
- wypadnięcie chłopaka z pokoju przez okno (zabite czymś nie do przejścia :D, jak zauważyli bohaterowie)
- weteran nie trafia nożycami chłopaka przed sobą tylko trafił sobie w leżącego pół metra dalej martwego złodzieja :D
- zszycie się dziury na tyłku dziewczyny :D
- setka możliwości obezwładnienia tego zboczeńca :)
- niezauważenie krwi surogatki, (no chyba, że niewidomy weteran wojenny, wymył wszystko w 5 minut przed przyjazdem policji)
- nie zabicie niewidomego weterana wojennego z Iraku na śmierć, ewentualnie unieruchomienie go.
- nie otworzenie drzwi wejściowych przez chłopaka, który cudownie przeżył walkę, tylko zostawienie to na ostatnią chwilę
- zero jakichkolwiek prób zmylenia niewidomego napastnika, np. w piwnicy, rzucanie puszkami w ściany, tylko stanie i nie oddychanie, co jest najgłupszym moim zdaniem rozwiązaniem.
- super zachowanie tego pierwszego typka, który zginął, miał go na muszce i pozwalał mu się zbliżać. Przecież przy postrzale, nie wiem w stopę, żeby nic im nie mógł zrobić, nic by mu się raczej nie stało. A i tak gość by ich raczej nie rozpoznał na policji jbc :D
- po ucieczce niewidomego, weterana z wojny w Iraku z piwnicy, skąd miał broń ( z kuchni, ale jak ją tak momentalnie znalazł, nie wiem)
- ucieczka głównej bohaterki, też niczego sobie, biegnie sobie przez ulicę w momencie gdy policja wjeżdża w zakręt. no ale mogli tego nie zauważyć. (jasne).

ocenił(a) film na 8
Poke32

Nie znam się tak bardzo ale czepiacie się jego inwalidztwa że powinien/nie powinien itp..
Oglądaliśmy ten sam film, a tam było nam przekazane że on widział był żołnierzem,stracił wzrok przez wypadek..
Nie wiem czy ten "dar" wyostrzający wszystkie zmysły jest zawsze taki sam ale mi się wydaje że nasz weteran
wcale nie musiał być tak dobrze wyostrzony...
Pamiętajcie że to co zabrało mu wzrok mogło uszkodzić mu inne zmysły..
To że radził sobie dobrze to raczej upór i przystosowanie żołnierskie...