jeden z niewielu filmów na których się naprawdę bałam. Po jego obejrzeniu (chociaż jestem naprawdę racjonalistką i potrafię odróżnić film od rzeczywistości) musiało minąć kilkanaście minut zanim odważyłam się przejść przez ciemny przedpokój.
wow skoro podczas oglądania tego filmu się bałaś to jestem pełen podziwu dla Ciebie :) btw lepiej nie ogląaj Shuttera
a ja już bardziej się bałam tego Nie patrz w doł ni ż Shutter, bo był to dla mnie okropny gniot.
No cóż skoro tak mówisz to tak na pewno jest, ale ciężko mi znaleźć w tym filmie coś strasznego czego można by siębać, może po prostu generalnie nie boisz sie horrorów bo shutter to jeden z tych które momentami potrafią przerazić.
w Nie patrz w dół-dobra była końcówka. Niby wszystko wyjaśnone, winien mąż, a tu nagle szept: "Carlaa..." Ooostre ;-)
Zawsze bardziej boję się tych realistycznych horrorów i thrillerów. Shutter dla mnie był mało realistyczny i znudził mnie niż przeraził. A poza tym problem lęku wysokości jest mi bliski...