niestety po polsku nie ma on sensu to tak jakby film "miś" puścić anglikowi czy amerykaninowi z napisami zrozumie ale nic nie będzie kumał
Obejrzałem i zrozumiałem. Nie jest to wcale film trudny w odbiorze. Miś to jest zdecydowanie bardziej absurdalny film ;)
jak już pisałem tylko dla osób biegle mówiących potocznym angielskim ktoś tylko po anglistyce nie zrozumie jego głębi
Nie wiem o jakiej głębi mówisz w durnowatej i prześmiewczej komedii? Naprawdę nie ma w tym filmie drugiego dna, nie trzeba analizować go godzinami po obejrzeniu :)
żle się wyraziłem chodziło mi o ludzi, czających akcenty i grę słów, tego nie nauczysz się nawet na anglistyce tu potrzeba 10-20lat praktyki.
Nie miałem problemu ze zrozumieniem dialogów, choć nie jestem anglistą z wieloletnią praktyką. Może prościej będzie jak wskażesz te smaczki, których rzekomo przeciętny zjadacz chleba nie zrozumie.
Jesli chlopie uwazasz ze do ogladania tego filmu po angielsku potrzeba 10 letniej praktyki to znaczy ze musisz sie zglosic do lekarza i powiedziec zeby zmienil Ci te leki ktore bierzesz bo dlugo na nich nie pociagniesz :)
Ja pie​rdolę... człowieku, jaki ty jesteś głupi. Robisz z siebie znawcę angielskiego i jeszcze wmawiasz innym, że jest to konieczne, aby w pełni zrozumieć film. Dzieckiem jesteś? Czekaj czekaj, może i jesteś - to 2000 w nicku, to musi być rok twoich narodzin; których (nie ukrywam) wolałbym nie doczekać.
ten temat to bzdura ale ale nie trzeba sie odrazu zapieniac i obrazac ludzi
a swoja droga film nie jest jakis szczegolnie wysokich lotow, mysle, ze przecietny widz nie znajacy angola i ogladajacy z lektorem niewiele traci w stosunku do amerykanow ogladajacych w wersji oryginalnej