w klubie to; Rockwell -somebody"s watching me

a przez ulice gdy przechodzi to Ace of Base- Beautiful Life, widocznie jeszcze młody/da jestes

Ooooj, niestety się zgodzę! To są jedne z najbardziej znanych piosenek! No ale cóż, jak mowa o Ninie Dobrev to pewnie osoba mająca "naście" lat, więc niekoniecznie zna takie piosenki ;)

Mam 16 i drugi utwór znałam z radia, jakieś 10 lat temu było jeszcze na topie. Nigdy tej piosenki nie szukałam, a jak się nadarzyła okazja to pytam ;)

Dlatego to zrozumiałe, luzik ;) Ile ja znam piosenek, które mogę nucić albo śpiewać refreny, znałam je praktycznie od zawsze, a jak zobaczyłam gdzieś tytuł to "nie znam" :D Te akurat znałam z nazwy, bo sama sobie słucham czasami :) A skojarzyłam Twój prawdopodobny młody wiek w Niną Dobrev, którą pewnie znasz z Pamiętników Wampirów? :)

Pop ponad dziesięć lat temu był super :D Szkoda, że teraz trudno znaleźć jakąś fajną piosenkę bez podtekstów i kręcenia tyłkiem w teledysku.
Ninę dokładniej znam z Perks of Being a Wallflower, a potem z PW, które po pierwszym sezonie nie dało się obejrzeć. Tej fabuły się nawet nie da streścić xD

Ja się zajmuję rękodziełem i jak sobie kleję i wycinam to włączam co popadnie, żeby mi grało w tle, tak też z Pamiętnikami, ale szczerze? Nie da się w niektórych momentach wytrzymać i pozostaje tylko przewracanie oczami :D
Osobiście słucham rocka i metalu, a moją miłością jest muzyka latynoska, te 3 gatunki mną zawładnęły, a pop jest miłym dodatkiem, niektóre piosenki :) Od dzieciaka jestem fanką Ricky'ego Martina - bez uprzedzeń i niechęci polecam Ci teledyk "Lo Mejor De Mi Vida Eres Tu" czy też w wersji angielskiej "The Best Thing About Me Is You" - ja wolę hiszpańską :) Teledysk świetny, a piosenka tak pozytywna, że chce się uśmiechać, choć nie jest to moja ulubiona Martina :) Jaleo, Juramento, Jamas, Tal Vez - naprawdę polecam, chyba, że nie lubisz tego typu muzyki, za to teledyski są świetne :)

No dokładnie :D Ten serial byłby nawet dobry gdyby nie jego "Zmierzchowość". "Oooh, Stefan! A nie, jednak wole Damona! Ołmajgyt, to wampajery! Wampajery są zuee! Ale Stefan mnie uratował! Muszę go kochać! Ojej... W sumie wampajerki są OK. O nie! To Klaus! I mój klon! O nie, jestem chodzącą przystawką dla wampirów! Jak ja biedna sobie poradzę?!"
Z seriali najbardziej polecam Sherlocka BBC i Skins, chociaż ukazywane jest tam głównie picie, ćpanie, palenie, puszczanie się z każdym i olewanie szkoły, to da się obejrzeć choćby z powodu relacji postaci, ich życia i innych czynników poza życiem imprezowego nastolatka. Sherlock jest za to unowocześnioną wersją ze świetnym montażem i aktorami. Serdecznie polecam :D
Co do piosenek to przesłucham je jak będę na kompie czy innym dogodnym do słuchania urządzeniu. U mnie też głównie króluje rock i metal, czasami dodatkowo jakiś przeżywalny pop. Ostatnio słucham często Scorpionsów, U2, Floydów i Rammsteina.

W sumie nic mnie nie denerwuje w Pamiętnikach tak bardzo jak właśnie Elyyynka, wokół której kręci się cała akcja, cokolwiek by się nie działo - Elena najważniejsza. Pomijam to, że serial jest całkowicie nierealistyczny i takie magiczne badziewka są dobre, do pewnego momentu, a potem się z nich wyrasta - zazwyczaj ;)
Co do muzyki, jeśli chodzi o metal i rocka ja bazuję na starociach typu Metallika czy GnR, jeżdżę na koncerty i dziękuję Bogu za taką muzykę ;) Jedynymi wyjątkami są właśnie Ricky Martin, Shakira, Alejandro Sanz czy Luis Fonsi, na których koncertach byłam już nie raz i mam nadzieję jeszcze nie raz to powtórzyć! :) Zwłaszcza koncerty Martina - magia i tyle energii, że człowiek po wszystkim się zastanawia jak dał radę wrzeszczeć przez dwie godziny, skakać i śmiać się w głos, a potem jeszcze dotrzeć do domu czy hotelu :D

Te magiczne badziewka bym zniosła gdyby były tylko te wampajerki i wilkołaki, ale wiedźmy, demony, duchy i inne pierdoły to już przesada.
GnR też lubie, chociaż te sławniejsze piosenki i This I love. Jedną z najbardziej pozytywnych piosenek jakie mi się kojarzą to beach boys - wouldn't it be nice. Na żadnym z koncertów nigdy nie byłam głównie z powodu mieszkania w małym miasteczku z dala od Łodzi, Poznania, Warszawy i innych dużych miest gdzie często są koncerty. No i do tego zmienny gust - wszystkiego mogę posłuchać, ale fanką niczyją nie jestem.

Ja to określę tak - mam gust elektryczny i mogę słuchać wielu rzeczy, ale kocham niewiele, a swoich ulubieńców mam takich, którzy są ze mną od dzieciństwa lub młodych lat nastoletnich :) Sama również mieszkam z dala od miast, na wsi podkarpackiej zabitej deskami po przeprowadzce z Warszawy :D Za to na wszelakich koncertach byłam albo w Warszawie, albo za granicą (wszystkie latynoskie to Hiszpania i Puerto Rico;)), bo mam to szczęście, że mogę sobie a to pozwolić, ale wypad dwudniowy na przykład do Warszawy na koncert też jest świetny i wiele nie kosztuje, najdrożej wychodzi bilet wstępu :)

Zgadzam się co do Niny Dobrev ;d

Tu masz wszystkie: http://www.imdb.com/title/tt0960144/soundtrack

a tak na marginesie ,kto to jest ta cała Nina?, w czym zagrała , bo nie chce mi sie juz szukac na filmwebie

Nina Dobrev jest znana przede wszystkim z roli głównej bohaterki w serialu dla młodzieży "Pamiętniki Wampirów" ;) Przynajmniej ja jej z niczego innego nie kojarzę

I z "Perks of Being a Wallflower" w którym gra dużo młodych gwiazdek jak Ezra Miller ("Musimy porozmawiać o Kevinie" nawiasem mówiąc świetny film, ale najlepiej oglądać po przeczytaniu książki), Logan Lerman (Efekt Motyla, Percy Jackson) i Emma Watson (Hermionka z Pottera).

disco disco good good disco disco good good :-))

https://www.youtube.com/watch?v=9EcjWd-O4jI&feature=kp - Gdy przechodzi przez ulice (o ile mnie pamiec nie myli)