PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=557837}

Niedokończony film

A Film Unfinished
7,5 3 313
ocen
7,5 10 1 3313
8,2 5
ocen krytyków
Niedokończony film
powrót do forum filmu Niedokończony film

Kiedyś miałem jakiś problem i w obecności starszej osoby powiedziałem żartem że chyba tego nie przeżyję. Ta osoba się oburzyła że ludzie przeżywali obozy koncentracyjne i coś tam jeszcze a ja się przejmuje jakimś głupstwem. W dzisiejszych czasach brak nam materiałów do porównań. Ludzie którzy żyją od wypłaty do wypłaty i mówią że ciężko im się żyje porównują się do ludzi którzy mieszkają w pałacach i mogą sobie kupić prawie wszystko, ale gdyby się porównali do ludzi z tego filmu dostrzegliby jakimi są szczęściarzami

jaczylion0

Nie próbuję twierdzić że ci ludzie nie cierpieli ale jakiś czas po obejrzeniu tego filmu obejrzałem film "Sprawiedliwi" (1968) - http://www.filmweb.pl/film/Sprawiedliwi-1968-282965 i wydaje mi się że "Niedokończony film" to propaganda i próba wybielenia żydowskiej solidarności (czy jak to tam się nazywa) i nie było żadnej zagubionej rolki filmu albo nie była tak zagubiona jak przedstawiają to w tym filmie. W filmie "Niedokończony film" jest przedstawione jak to Niemcy reżyserowali te sceny że przebierali ich w te sukienki i specjalnie zaopatrywali te sklepy a w filmie "Sprawiedliwi" te same sceny przedstawiały jak inni żydzi dla nadzianych żydów nic nie znaczyli i pozwalali im umierać z głodu i jeszcze mają czelność obwiniać Polaków że im nie pomagali. Polecam obejrzeć film "Sprawiedliwi" (1968).

jaczylion0

Jeżeli interesuje Cię ten temat to polecam przeczytać "Dziennik z getta warszawskiego" Mary Berg. "8 maja 1942 Niemcy zdecydowali się zrobić film o życiu w getcie. Dziś wcześnie rano ustawili wielką kamerę przed domem na Chłodnej 20 i robili zdjęcia ulicy. Później weszli do jednego z najelegantszych mieszkań i kazali nakryć stół w salonie. Z najbliższej restauracji zarekwirowali najokazalsze półmiski z mięsem, ciastami i owocami - najprawdopodobniej jedynymi owocami, jakie można dostać w getcie. Łapali najlepiej ubranych przechodniów - mężczyzn i kobiety - i kazali im usiąść przy stole, jeść, pić i rozmawiać, po czym zaczęli kręcić swój niezwykły film. Czy będą go pokazywać w Berlinie, żeby dowieść, że ludność w getcie ma wszystkiego pod dostatkiem, a nawet produkty żywnościowe, których w Niemczech dostać nie można? [....] W budynku Gminy naprzeciwko był niezwykły ruch. Tu także robiono zdjęcia. W różnych częściach budynku ustawiono silne punktowce, a na ziemi leżały różne długie druty i przewody elektryczne. Kamery na szynach jeździły we wszystkich kierunkach wraz z operatorami, otoczone tłumem urzędników i petentów, którzy akurat byli w budynku. Zobaczyłam Niemca, który ustawiał grupę ludzi z prezesem Czerniakowem w środku wraz z najwyższymi urzędnikami Gminy. Później z jakiegoś powodu wszyscy zostali stłoczeni w holu i kazano im uklęknąć. Oczywiście nie będą fotografowane ani trupy na ulicach, ani dzieci w agonii z głodu. Z pewnością Niemcy czynią jakieś niezwykłe wysiłki propagandowe.". Bardzo polecam, dowiedziałam się wielu rzeczy, które były pomijane lub przeinaczane w filmach.

evcikowa

" 16 sierpnia 1940 Ludność dzielnicy żydowskiej zaczęła organizować swoje życie społeczne. Warunki są bardzo złe i trzeba wynajdować rozmaite sposoby zdobywania pieniędzy i organizowania pomocy. Utworzono komitety domowe, które zbierają się co noc w innym mieszkaniu, aby przedyskutować pilne problemy i ustalić wysokość składki, którą każdy dom ma przekazywać centralnej radzie pomocy społecznej Żydowskiej Gminy." Organizowali wiele stowarzyszeń, przedstawień na fundusz pomocy. Bardzo sobie pomagali ale wiadomo z roku na rok w getcie bywało coraz gorzej i z czasem nie mieli takich możliwości

evcikowa

Cytat:.......Dr Ewa Kurek zaczęła od stwierdzenia, iz nie sposób zrozumieć tego, co działo się z Żydami i Polakami podczas okupacji bez uwzględnienia faktu, iż Żydzi należą do innej cywilizacji niż zachodni Europejczycy i mają inny system wartości. Powiedziała dolkładnie to, co napisała w swej książce /str. 198-202/:

"Życie żydowskich kobiet i żydowskich mężczyzn toczyło się od tysiącleci w wąskich wyznaczonych przez religię ramach. Wszelkie odstępstwo od tworzących te ramy zasad było z zasady niemożliwe. W żydowskim życiu nie bylo miejsca na indywidualizm". I dalej:

"Pierwsze tradycyjne prawo żydowskie mówi o możliwości składania w ofierze życia części Żydów w celu ratowania życia reszty społeczności żydowskiej(...)

Drugie prawo żydowskie mówi o nieograniczonym prawie Żydów do ratowania się od natychmiastowej śmierci". Zgodnie z nimi:

"W świetle żydowskiego prawa i tradycji haniebne czyny żydowskich katów zostaly usprawiedliwione. Rozdział X izraelskiej ustawy z roku 1950 uwalniał ich wszak od winy, jeśli dowiedli, że uczestniczyli czynnie w zagładzie własnego narodu "w zamiarze uratowania się od groźby natychmiastowej śmierci".".

W chrześcijańskiej cywilizacji zachodniej królowały zaś: wywodzący się jeszcze od św. Augustyna indywidualizm oraz moralny obowiązek obrony słabszych przez silniejszych. Oddanie życia za drugiego człowieka było oceniane jako bohaterstwo. ............ Gdy Niemcy ustanowili getta w których rządziła /pod nadzorem Niemców, oczywiście/ czysto żydowska administracja i policja, większość Żydów była z tego zadowolona. Jak napisała Ewa Kurek:

"Skutkiem tego po upływie pierwszych trzech lat wojny [w lipcu 1942] mieli wprawdzie polscy Żydzi rozrzucone na terenie całej Polski upragnione struktury autonomiczne, których kursowały zydowskie tramwaje, dzieci żydowskie uczyly się w żydowskich szkołach żydowskiego języka, płacono żydowskimi pieniędzmi, przestępcow łapała żydowska policja (...), lecz w sensie polityczno militarnym i mentalnościowym byli bezbronni i osamotnieni. Skazani tylko i wyłacznie na siebie i łaskę Niemców.".

W tym okresie Żydzi czuli sie bardziej bezpieczni w gettach niż poza nimi. Niemcy mordowali wielokrotnie wiecej Polaków niż Żydów. Getto warszawskie otoczono murem na polecenie Niemców, ale prace budowlane przeprowadziła i sfinansowała Gmina Żydowska. NIkt nie próbował sabotować robót. Uważano, że za murami da sie jakoś przetrwać wojnę. Snuto nawet plany obrony getta przed ... Polakami.

Jak grom z jesnego nieba spadła na wszystkich decyzja Niemców o wymordowaniu europejskich Żydów. Podjeto ją w 1941 i była oczywiście tajna. Realizację rozpoczęto w lipcu 1942 roku, wywożąc pierwsze transporty Żydów do obozów zagłady. Wtedy dały o sobie znać tradycyjne prawa żydowskie sformułowane wyżej.

Żydowska policja oraz administracja ukrywały prawdę przed ludnością getta wmawiając jej, że wysiedlani jadą na wschód do pracy, a sobie, iż poświęcają część Żydów, by uratować resztę. To oni sporzadzali listy Żydow i zapędzali ich do wagonów. Wykonywali najbardziej pracochłonną i brudną część pracy przy wywózce. Potem chodzilo im już tylko o własną skórę. Na koniec i oni zostali w większości zabici przez Niemców.

Ewa Kurek przekonywujaco dowodzi, że gdyby nie współpraca żydowskich władz gett, przeprowadzenie Holocaustu w takich rozmiarach byłoby niemożliwe. Zagładę getta warszawskiego nadzorowało 50 esesmanów, i kilkuset żołnierzy, głównie Ukraińcow i Łotyszy. Mieszkało w nim prawie pół miiona ludzi. Tak więc, ci co chcieli zbudować "żydowskie autonomie" stali się katami własnego narodu. Ich liczebność ocenia się na 6-10% ogółu Żydów. Ewa Kurek twierdzi, że należała do nich głównie żydowska inteligencja, między 1/3 a 2/3 jej liczby.

A co na to Polacy? Już 1941 roku Niemcy wydali rozporzadzenie, że wszelka pomoc Żydom przebywajacym poza gettami będzie karana śmiercią całej udzielajacej pomocy rodziny. Polacy mieli też surowy zakaz wchodzenia do gett. Aby więc pomoc Żydowi była możliwa, spełnione musiały być dwa warunki: Żyd musiał wydostać się z getta, a Polak musiał byc gotowy zaryzykować dla niego życiem swoim i swej rodziny.

Nonsensem są więc zarzuty pod adresem Polaków , że nie uratowali więcej Żydow. Tylko najwyżej 10% Żydów bylo gotowych opuścić getto. A i mało Polaków chciało poświęcić swe rodziny dla obcych sobie Żydow. Niemniej Kościół Katolicki i AK robiły co mogły, ale mogły niewiele. . Koniec cytatu z pani dr.historii Ewy Kurek.

adso41

"Getto warszawskie otoczono murem na polecenie Niemców, ale prace budowlane przeprowadziła i sfinansowała Gmina Żydowska.."

Serio -
Niemcy nie chcieli zapłacić? To moze Polacy powinni?

"nie sposób zrozumieć tego, co działo się z Żydami i Polakami podczas okupacji bez uwzględnienia faktu, iż Żydzi należą do innej cywilizacji niż zachodni Europejczycy i mieli inny system wartości..."?

Czy bohaterowie "Króla szczurów" też "należeli do innej cywilizacji niż zachodni Europejczycy i mają inny system wartości

evcikowa

Cytat za dr.historii Ewą Kurek: Dr Ewa Kurek zaczęła od stwierdzenia, iz nie sposób zrozumieć tego, co działo się z Żydami i Polakami podczas okupacji bez uwzględnienia faktu, iż Żydzi należą do innej cywilizacji niż zachodni Europejczycy i mają inny system wartości. Powiedziała dolkładnie to, co napisała w swej książce /str. 198-202/:

"Życie żydowskich kobiet i żydowskich mężczyzn toczyło się od tysiącleci w wąskich wyznaczonych przez religię ramach. Wszelkie odstępstwo od tworzących te ramy zasad było z zasady niemożliwe. W żydowskim życiu nie bylo miejsca na indywidualizm". I dalej:

"Pierwsze tradycyjne prawo żydowskie mówi o możliwości składania w ofierze życia części Żydów w celu ratowania życia reszty społeczności żydowskiej(...)

Drugie prawo żydowskie mówi o nieograniczonym prawie Żydów do ratowania się od natychmiastowej śmierci". Zgodnie z nimi:

"W świetle żydowskiego prawa i tradycji haniebne czyny żydowskich katów zostaly usprawiedliwione. Rozdział X izraelskiej ustawy z roku 1950 uwalniał ich wszak od winy, jeśli dowiedli, że uczestniczyli czynnie w zagładzie własnego narodu "w zamiarze uratowania się od groźby natychmiastowej śmierci".".

W chrześcijańskiej cywilizacji zachodniej królowały zaś: wywodzący się jeszcze od św. Augustyna indywidualizm oraz moralny obowiązek obrony słabszych przez silniejszych. Oddanie życia za drugiego człowieka było oceniane jako bohaterstwo.

Potem Ewa Kurek nakreśliła krótko historię stosunków polsko-żydowskixh od Kazimierza Wielkiego do roku 1918. Wspomniała o tym, że w I RP Żydzi trworzyli swoiste państwo w państwie. Chroniły ich przywileje królewskie, mieli szeroką autonomię, własne sądy i sejmy. Zajmowali się finansami i handlem, zyjąc w swym odrębnym swiecie żydowskiej religii i żydowskich zwyczajów. Wszystko zmieniły zabory.

Okazało się, że Żydzi nie są zainteresowani walką o wolność Polski. Ludzie tacy, jak Berek Joselewicz stanowili ułamek procenta społeczności żydowskiej. Natomiast po odzyskaniu niepodległości przez nasz kraj w 1918 roku Żydzi zażądali utworzenia w dzielnicach żydowskich polskich miast autonomii żydowskich - takich mini państewek . Polski Sejm odrzucił te żądania i ten fakt wzbudził, wg Ewy Kurek, nienawiść Żydów do Polaków.

Obraz stosunków polsko-żydowskich podczas okupacji hitlerowskiej i zagłady Żydów jest wypaczony przez fakt, że wojnę przeżyli przede wszystkim Żydzi zasymilowani, mieszkający przedtem wśród Polaków. Jednak 85% Żydów w Polsce to byli Żydzi, którzy mieszkali od pokoleń w swych tradycyjnych dzielnicach, niezwiązani z Polską, nie znający nawet polskiego języka. Wyznawali na ogół chasydyzm, a ich życie regulowały gminy żydowskie. Oni wszyscy padli ofiarą Holocaustu i nie pozostawili po sobie prawie żadnych świadectw. Zostali zapomniani.

Po klęsce Polski w 1939 roku elity żydowskie postawiły na współpracę z Niemcami. Za cenę uległości wobec nich chciały uzyskać realizację swojego planu utworzenia żydowskich autonomii w dzielnicach żydowskich /gettach/. Nie można tego uważać za zdradę Polski, gdyż polscy Żydzi czuli się zupełnie odrębnym od Polaków narodem /i byli nim/.

Gdy Niemcy ustanowili getta w których rządziła /pod nadzorem Niemców, oczywiście/ czysto żydowska administracja i policja, większość Żydów była z tego zadowolona. Jak napisała Ewa Kurek:

"Skutkiem tego po upływie pierwszych trzech lat wojny [w lipcu 1942] mieli wprawdzie polscy Żydzi rozrzucone na terenie całej Polski upragnione struktury autonomiczne, których kursowały zydowskie tramwaje, dzieci żydowskie uczyly się w żydowskich szkołach żydowskiego języka, płacono żydowskimi pieniędzmi, przestępcow łapała żydowska policja (...), lecz w sensie polityczno militarnym i mentalnościowym byli bezbronni i osamotnieni. Skazani tylko i wyłacznie na siebie i łaskę Niemców.".

W tym okresie Żydzi czuli sie bardziej bezpieczni w gettach niż poza nimi. Niemcy mordowali wielokrotnie wiecej Polaków niż Żydów. Getto warszawskie otoczono murem na polecenie Niemców, ale prace budowlane przeprowadziła i sfinansowała Gmina Żydowska. NIkt nie próbował sabotować robót. Uważano, że za murami da sie jakoś przetrwać wojnę. Snuto nawet plany obrony getta przed ... Polakami.

Jak grom z jesnego nieba spadła na wszystkich decyzja Niemców o wymordowaniu europejskich Żydów. Podjeto ją w 1941 i była oczywiście tajna. Realizację rozpoczęto w lipcu 1942 roku, wywożąc pierwsze transporty Żydów do obozów zagłady. Wtedy dały o sobie znać tradycyjne prawa żydowskie sformułowane wyżej.

Żydowska policja oraz administracja ukrywały prawdę przed ludnością getta wmawiając jej, że wysiedlani jadą na wschód do pracy, a sobie, iż poświęcają część Żydów, by uratować resztę. To oni sporzadzali listy Żydow i zapędzali ich do wagonów. Wykonywali najbardziej pracochłonną i brudną część pracy przy wywózce. Potem chodzilo im już tylko o własną skórę. Na koniec i oni zostali w większości zabici przez Niemców.

Ewa Kurek przekonywujaco dowodzi, że gdyby nie współpraca żydowskich władz gett, przeprowadzenie Holocaustu w takich rozmiarach byłoby niemożliwe. Zagładę getta warszawskiego nadzorowało 50 esesmanów, i kilkuset żołnierzy, głównie Ukraińcow i Łotyszy. Mieszkało w nim prawie pół miiona ludzi. Tak więc, ci co chcieli zbudować "żydowskie autonomie" stali się katami własnego narodu. Ich liczebność ocenia się na 6-10% ogółu Żydów. Ewa Kurek twierdzi, że należała do nich głównie żydowska inteligencja, między 1/3 a 2/3 jej liczby.

A co na to Polacy? Już 1941 roku Niemcy wydali rozporzadzenie, że wszelka pomoc Żydom przebywajacym poza gettami będzie karana śmiercią całej udzielajacej pomocy rodziny. Polacy mieli też surowy zakaz wchodzenia do gett. Aby więc pomoc Żydowi była możliwa, spełnione musiały być dwa warunki: Żyd musiał wydostać się z getta, a Polak musiał byc gotowy zaryzykować dla niego życiem swoim i swej rodziny.

Nonsensem są więc zarzuty pod adresem Polaków , że nie uratowali więcej Żydow. Tylko najwyżej 10% Żydów bylo gotowych opuścić getto. A i mało Polaków chciało poświęcić swe rodziny dla obcych sobie Żydow. Niemniej Kościół Katolicki i AK robiły co mogły, ale mogły niewiele.

adso41

Sorry że dwa razy to samo, ale za pierwszym przeglądarka szwankowała.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones