Czolowy reprezentant tzw. trzeciej kategorii z Hong Kongu. Film prawdziwy (oparty na faktach), mocny, okrutny, przerazajacy, nieludzki a przy tym bardzo humorystyczny momentami. Wiem ze to dziwnie brzmi, ale tak wlasnie jest. Choc pewnie nie kazdemu przypadnie poczucie humoru rodem z Hong Kongu, ale ja momentami niezle sie usmialem. O dziwo, poziom realizacji jest bardzo dobry, nie mam zadnych zastrzezen co do aktorstwa, ciezkiej muzyki i mrocznej stylistyki zdjec. Mowie o dziwo, bo czesto filmy eksploatacji skupiaja sie na zadziwiajacej i szokujacej odbiorce fabule, spychajac niestety wykonanie na dalszy plan. Jedyny minus to wciaz ta sama 5-osobowa grupa policjantow pojawiajaca sie przy wiezniu dzien i noc. Czy oni w ogole spia...? Ale moze sie czepiam szczegolow.

Krotko: polecam ten film, ale tylko ludziom o stalowych nerwach, pozostali niech omijaja szerokim łukiem. Dla tych co z 'niejednego pieca chleb jedli' - mus absolutny!