chociaż zgadzam się, ze w polowie można się domyślić końca, ale ta aktorka grająca Lacey była całkiem niezła i te jej wielkie oczy i usta, twarz zapadajaca w pamięć.
była brzydka i obleśna
No może nie aż obleśna, ale tak oryginalnej twarzy to dawno nie widziałam.
Podobna do Emily Blunt