Chyba ich porąbało tam w US&A. Ile razy mozna bezcześcic swietny komiks i kreskowkę. Tylko 1 część była fajna, reszta to głupawe filmy dla dzieci, gdzie wszystko jest wiadome, sztampowe i nic nie może zaskoczyć. Sromotnie się zawiodłem na 3 części, jakbym poszedł do kina na film dla półgłówków, jakbym nie umiał myśleć i wszystko dostawałem na tacy. (Tylko podobał mi się motyw powstania Sandmana.) Jeszcze, żeby to było podane w jakiejś przystepnej formie, bez patosu i amerykańskich symboli. Ale nie. Musieli Spidermana umieścic na tle flagi amerykanskiej, jakby to był wielki bohater narodu, albo złego Petera Parkera musieli umalować i zrobić fryzure a'la Hitlerek, bo widz nie mógłby odróżnić kiedy jest tym złym.
Starczy tych gorzkich słów :). Miejmy tylko nadzieję, że następna część zrekompensuje fanom poprzednie produkcje i moze poprawią grę aktorską, bo z tym też było słabo.
Pozdro
Hmmmmmm jestem wielkim fanem komiksu. Szczególnie serii "The Ultimate Spider - Man". Jeżeli ktoś nie wie to jest tam pokazana historia pajączka w naszych czasach. Wcale to płytkie nie było... Choćby zmiana Harrego w GG, lub wahanie się sandmana co do słuszności popełnianych czynów. No i niech ktoś mi powie że sandman był zły chociaż robił złe rzeczy. Zemsta też się znalazła, i można spojrzeć też na to tak, że Eddy został wykorzystany przez symbiota. Swoją drogą fabuła jest genialna, bo złożona a da się ją ogarnąć w ciągu 5 min. Jeżeli chcesz ostre zarysowania postaci, zaskakujące momenty... Hmmmmm za dużo wymagasz... To było kino które ma bawić i bawi. Komedie są od śmiechu, horrory od bania się, psychologiczne od mysleniea co się właściwie w nim stało, a sensacyjne by była akcja. A czemu ty wymagasz psychologii od sensacji? Prawo kina. I świetny jest ten zły Parker. To im wyszło:) Za sam pomysł 10:) A że flaga... No toż to taki mały minus:)
No własnie. Moznaby popracowac nad poprawieniem postaci i ich gry . Tak jak Watchmani. Tez film na podstawie komiksu a nie był tak spłycony. I też to było kino akcji ;). Nie znam takich praw kina jak Ty podałeś, bo chyba im coś bardziej skomplikowane to i bardziej zaskakujące, a tutaj, w Spidermanie nic nie jest zaskakujące, przynajmniej w tych filmach... Batman też przeceiz komiks, a co niektore!!! :) filmy nie był spłycone. A co do złego Parkera, to świetne było jak chodził po ulicy i prawie tańczył ;).
Watchmen nie oglądałem więc się nie wypowiadam. Jeżeli chodzi o stare części Batmana to tylko z Jimem Careyem mi się podobało. A jak dali Robina to aż mdliło... A nowa podobno mroczna i wybieram się w tym tyg. do wypożyczalni po początek:) A co do tych praw... To film jest zawsze skierowany pod określoną grupę społeczną... Dzieci nie pójdą na piłę (no dobra głupi przykład:D) a dorośli raczej z nudą będą patrzeć na Muminki : zemsta taty muminka czy jakikolwiek inny hicior kinowy:) Spider - Man miał być prosty w odbiorze i taki jest. A przy tym udało im się troszeczkę nakreślić par charakterów. Nie chciałem oglądać filmu, by żeby się połapać to musiałbym czytać komiksy vide Dragon Ball (wiem że zły przykład bo to akurat anime ale bez znajomości komiksu ciężko coś z tej animacji wyhaczyć sensownego)... Mam nadzieje że 4 będzie powiązana fabułowo z poprzednimi częściami:) Bo słyszałem że miała być kompletnie nowa fabuła wtedy bym się załamał:)