Niesamowity Spider-Man

The Amazing Spider-Man
2012
6,7 162 tys. ocen
6,7 10 1 161504
6,4 44 krytyków
Niesamowity Spider-Man
powrót do forum filmu Niesamowity Spider-Man

Fajne efekty, plus humorystyczne scenki.;wydawało się, że może być nieźle... Patrząc na reżysera i scenarzystów i na to co do tej pory wyszło spod ich ręki nijak nie mogę pojąć co się stało.. nie wydają się być aż tacy źli.
Oglądając efekt finalny miałem wrażenie że skrzyżowali fajny komiks z produkcją pokroju "Hannah Montana" albo inne odmóżdżacze które dość często niestety sygnowane są godłem Disneya.
Gdyby wyciąć te scenki i poprawić odrobinę scenariusz film byłby całkiem przyjemy, niestety w obecnej formie jest trudny do zaakceptowania bo poziom niektórych scen jest żenujący i przytłacza głupotą.

ocenił(a) film na 6
bialy333

Jakim cudem, jest 65% w moim guście, a już taki "Dziennik Nimfomanki" tylko 40% :(

bialy333

Mi się film podobał. Może to kwestia nastawienia, ale nie oczekiwałem ambitnego, mrocznego filmu, tylko fajną, ciekawa opowieść o Człowieku Pajaku. I ją dostałem.

ocenił(a) film na 2
jakura1

Jak dla mnie ten film to jakiś żart...
"Zmierzch" w szacie "Spider-men'a"...te wszystkie pseudo zabawne scenki rodem z najdurniejszych komedii pokroju "To nie jest kolejny film dla kretynów" (czy jakoś tak), słaby scenariusz sprawił, że film przynudzał (momentami chciało się wyjść z kina), do tego "oszukane" 3D (95% filmu można na spokojnie obejrzeć bez okularów, bo scen w 3D jest zaledwie parę i to słabych)...do tego wszystkie gra aktorska na poziomie opery mydlanej... :/
I pomyśleć, że planują zrobić z tego ponoć zrobić kolejną trylogię...żałość!
Nie jestem wielkim fanem człowiek pająka, ale poprzednia adaptacja była o wiele lepsza i dało się ją obejrzeć, bez poczucia żenady i "facepalmowania" co 5min...

mateuszblum

Czy mówiąc o pseudo zabawnych scenkach masz na mysli to co robi i mówi Spider man? Bo ten akurat element jest dość wiernie przeniesiony z komiksów. Czy scenariusz przynudzał czy nie to już rzecz gustu, więc nie będę się do tego odnosił. A 3D... Nie widziałem jeszcze filmu (poza Avatarem), który mógłby się poszczycić pełnym 3D.

ocenił(a) film na 8
mateuszblum

Według mnie dialogi i żarty jeszcze były na poziomie, nie to co np. w Avengersach. A co do 3D, to większość filmów z tymi "efektami" to beznadziejne konwersje, ale zazwyczaj jest możliwość wyboru zwykłej wersji. Tak samo w tym przypadku.

mateuszblum

http://www.youtube.com/watch?v=jNSgIMQ0L2s

ocenił(a) film na 8
bialy333

bialyyyy, opisales chyba stare spajdery.

ocenił(a) film na 8
bialy333

Bo jest dobry, a dobre filmy otrzymują pozytywne oceny. Wystarczy argumentów?

ocenił(a) film na 5
DonDominik

To nie jest argument, tylko wyrażenie Twojej subiektywnej opinii... Do tego nie wiem na jakim świecie ty żyjesz, że gadasz takie bzdury: dobre filmy dostają dobre oceny, rozśmieszyłeś mnie, pewnie kiepskie dostają złe:) Spora część użytkowników tego portalu nie poznała by dobrego filmu nawet gdyby nim dostała w głowę.
Nie chodzi mi tu o ten konkretny film bo nie jest on taki zły co zresztą widać po mojej ocenie. Jedyny problem jaki z nim mam jest taki, że jest on co najwyżej przeciętny i na pewno nie zasługuje na ocenę 7,6 a taką ma w tej chwili. Pogrąża go przede wszystkim scenariusz i reżyseria. Momentami to co dzieje się na ekranie jest tak głupie i żenujące że aż oczy bolą.

bialy333

"Anonimus" 10/10? Are you serious?

ocenił(a) film na 8
bialy333

Skoro twierdzisz że scenariusz i reżyseria to słabe strony tego filmu to chyba nie widziałeś poprzedniej filmowej trylogii o tym bohaterze, gdzie absurd, kicz i patetyczne sceny lały się wręcz z ekranu. ;)

ocenił(a) film na 7
lelen_lis

Widziałem poprzednią trylogię i powiem tak :
Parker w tamtej wyglądał jak nerd, kujon i rzeczywiście uwierzyłbym że go nie lubią, a ten nowy Parker, może i zachowanie by pasowało, ale wygląd, typowy nastolatek na jakiego dziewczyny lecą. Jeśli mowa o absurdzie to nastolatek, kujon rozwalający kosz do koszykówki skokiem z połowy boiska, łamiący bramkę do rugbby rzutem piłką nie wzbudza żadnego zdziwienia. Dzwigi w mieście są akurat tak poustawiane że tworzą drogę do OsCorp (bo przecież w każdym dużym mieście na co drugim dachu stoi żuraw. Świadkowie podający dokładny opis gościa napadającego na sklep mimo że było ciemno a nikt nie zgłosił na policję o chłopaku w metrze skaczącym po suficie. Spider-man pojawiający się i znikający z auta jak wiatr. Dodatkowo zastanawia mnie jak on wyciągnął ten pocisk z nogi po walce z Lizardem ? Poszedł do lekarza ? Przecież każdą ranę postrzałową muszą zgłaszać policji.
Ogólnie nie mówię że poprzednia trylogia była super ale według mnie bardziej mi pasowała do Spidermana niż ta nowa na której się wynudziłem śmiertelnie.

ocenił(a) film na 8
Shadow_5

Widzisz, Peter Parker na początku BYŁ nastolatkiem, więc nowy Peter jak najbardziej pasuje do genezy postaci Pająka, poprzedni aktor już w pierwszym filmie wyglądał staro, poza tym nowy aktor jest moim zdaniem bardziej wiarygodny i naturalny, mimo tego lubię poprzednią wersję ale ta jest po prostu inna i bardziej zgadza się z komiksowym pierwowzorem, poprzednia wersja była od razu nastawiona na patetyczny film o superbohaterze, już sama czołówka zdradzała to z jakim filmem mamy do czynienia, tutaj bohaterstwo głównego bohatera nie jest tak oczywiste, ba, przez większość filmu Peter nie jest bohaterem, to różni poprzednią, poprawną acz standardową wersje od tej, odświeżonej, odmłodzonej i urealnionej, na ile można urealnić komiks o nierealnym bohaterze - i nie musimy na siłę doszukiwać się tu sensu i logiki w poszczególnych scenach, bo i najpopularniejszy obecnie film o super hero, czyli TDK zbyt logiczny nie jest ( motocykl Batmana " parkujący " na ścianie, twarz Denta, itp. ).

ocenił(a) film na 7
lelen_lis

Wiesz, ja nie mówię że ta część była zła, nawet mi się podobało to że Peter na początku bawił się mocą i w superbohatera. Tylko nawet to było zbyt długie jak dla mnie. Chodzi mi o samego aktora, jest od według mnie zbyt przystojny jak na nielubianą osobę. Maguire faktycznie wyglądał jak taki typowy nielubiany z klubu szachowego koleś, a Garfield, wysoki, modna fryzura, jeździ na desce. Tutaj jest odmłodzony bo akcja dzieje się w liceum, w poprzednim działa się już po liceum dlatego Maguire pasowało.Co do urealnienia to według mnie trylogia była realniejsza. Nawet emocje głównych bohaterów do mnie przemawiały, a tutaj ani po śmierci wujka Bena, ani po śmierci ojca Gwen nawet mi oko nie drgnęło bo to było takie sztuczne. Jedyne fajna scena to walka Spiderman vs Lizard w bibliotece za Stanem Lee. Do trylogii Raimiego często wracam jak leci np na AXN a ten nowy spiderman to taki film na jeden raz do zobaczenia w kinie (jak większość ostatnio produkcji). Dobrze chociaż że był wybór pomiędzy 2D a 3D.

ocenił(a) film na 8
Shadow_5

A kto powiedział, że Peter był nielubiany?, był samotnikiem gdyż był nieśmiały i interesował się nauką, czy to oznacza że nie mógł być przystojny?, wszyscy naukowcy są fizycznie " fuj "? ;)
trylogia realniejsza?, z Goblinem niczym z filmu dla dzieci, z głupawym zachowaniem ludzi, którzy bronili Pająka?, z kiczowatymi scenami na tle zachodzącego słońca?, a może chodzi o drętwe efekty specjalne samej postaci Spider Mana?
stara trylogia nie jest zła, ale gdy oglądałem ostatnio ' Spider Mana 2 " na Polsacie to zauważyłem, jak bardzo ten film trąci już " myszką ", oglądając go ma się to samo wrażenie co podczas seansu " Batmana " Burtona w porównaniu z filmami Nolana, po prosty nie ma porównania gdyż stare wersje są teraz bardzo infantylne - zmieniły się czasy i nasze spojrzenie na to, co bawiło i zachwycało nas dekadę, dwie czy trzy temu - z jednej strony to smutne, że wartość wielu filmów tak się dewalułuje ale z drugiej strony jest wiele filmów, które się nie starzeją ( Star Wars, Indiana Jones, Zabójcza Broń, itp. ), ja do nowego filmu o Pająku na pewno będę często wracał i zakupię go sobie na Blu-Ray, oraz będę z nadzieją oczekiwał na kontynuację.

użytkownik usunięty
Shadow_5

Nie jestem w stanie ogarnąć jak ktoś oglądający stereotypowe wręcz "chińskie pornobajki" może narzekać na brak logiki i realizmu w Spider-manie

ocenił(a) film na 5

a od kiedy to Japonia jest prowincją Chin?

użytkownik usunięty
spectralheaven

Jeszcze wypomnij mi, że te tytuły nie mają nic wspólnego z porno, Kapitanie Oczywisty

ocenił(a) film na 8
bialy333

Nie wiem czy wiesz, ale to nie jest realistyczny dramat. To jest komiksowy film fantastyczno-naukowy i nie obowiązują w nim takie reguły jak w innych dziełach. Reżyser i producenci chcieli zrobić wesoły film z poważnymi akcentami i to wyszło. Uważasz, że scenariusz i reżyseria są złe? Chyba filmu ze złym scenariuszem nie widziałeś, a i reżyseria całkiem niezła i nie ma co jej zarzucić. Musisz zrozumieć, że to taki styl. "Artysta" też nie ma super scenariusza, jest prosty fabularnie i przewidywalny, a jednak nikt nie twierdzi, że scenariusz jest słaby, bo to już taki styl. Może nie podpasował ci komiksowy klimat. Ja w ten film wsiąknąłem, i spodobał mi się.
Na przyszłość życzę ci żebyś oglądał filmy w których poczujesz klimat i stylistykę, bo jak coś się nie spodoba na początku to już trudno zatrzeć pierwsze złe wrażenie.

ocenił(a) film na 1
bialy333

racja

ocenił(a) film na 5
bialy333

Wystarczy spojrzeć na obsadę oraz odmłodzenie Spidey'a żeby wiedzieć jaki był target twórców filmu - miałem dość duże obawy o jakość tego filmu, które się niestety spełniły. Jedynymi plusami filmu były efekty, kostium oraz parę żartów jakie rzucał Spidey nieudolnie próbując nawiązać do komiksów (niestety nawet ten pomysł został dość szybko porzucony).
Największym debilizm filmu to chyba 17 latka, która jest na stażu w międzynarodowej firmie i zna kody dostępu do najważniejszych prototypów samemu ani na chwilę nie pokazująć, że jest aż tak błyskotliwa na jaką jest przedstawiana.

użytkownik usunięty
spectralheaven

Zabawne, że nikt nie zauważa, że ledwie 30-letni Bruce Wayne zna co najmniej kilkanaście sztuk walki, jest ekspertem w kilku dziedzinach nauki, zna kilka języków i parę dodatkowych sztuczek takich jak wydostawanie się z więzów. A co do Gwen Stacy - wytworzenie antidotum i domyślenie się pewnej rzeczy pod koniec filmu nie jest wystarczającą oznaką inteligencji? To jest film o Peterze Parkerze, a nie o jego dziewczynie, i tak zrobiła w TASM więcej niż wszystkie pozostałe kobiety superbohaterów razem wzięte.

bialy333

Film jest świeżo po premierze dlatego ma taką a nie inna ocenę. Poza tym jako ekranizacja komiksów film plasuję się dosyć wysoko myślę że znajdzie miejsce pod avengersami i mrocznym (i bodajże watchmenem - czytałem opinie że bardzo dobry ale osobiście jeszcze nie widziałem).