Rzygac sie chce patrzac na maguire`a w porownaniu do garfielda,ktory zagral o
123123123125135138578357102751037581735917832571893671983750 1983598135801375
09137589137895719387519375819375981375789163756139568135 razy lepiej. Dam sobie
uciac dwie bardzo wartosciowe rzeczy, ze w drugiej czesci garfield zagra jeszcze lepiej. Nowa
wersja spajdera jest lepsza niz trzy gnioty z maguire`em. wsio na temat.
pis ałt
Właśnie oglądałem i zgadzam się z tym co stwierdził mój brat "Ten Spider-Man jest dużo bardziej Spidermenowaty niż tamten Spider-Man".
8/10 !
Oj tam. Ja wolałem Maguire - bardziej podobał mi się jego ludzki (waszym zdaniem ciapowaty) charakter.
I tu sama przemiana mnie zaskoczyła - bez fantazji... w zasadzie każdego ten akurat pająk mógł dziabnąć i jego pobratymcy.
No w końcu ktoś, kto myśli tak samo. Maguire dla mnie był zbyt ciapowaty, nie wiem jak to nazwać. Garfield o wiele, wiele lepszy! :>
...miał być odwrotnością osobowości innych superbohaterów - i mówię o jego prywatnym życiu, podejściu do kobiet, innych ludzi. Miał być skryty, nieśmiały, niezdarny, niezaradny, przegrywający (np. w pracy) z napotykającymi go trudnościami... a taki nie był ten jakiego widzimy w komentowanym filmie.
Oczywiscie, ze tak. Ten film to dla mnie pozytywne zaskoczenie 2012 roku i zadne kiepskie efekty w zwiastunie dwojki mnie nie zraza (patrz -> Snaug w zwiastunie, a Snaug w filmie - mnie osobiscie zmiazdzyl :D). Muzyka bardzo mnie sie widzi, stroj tez, czarne charaktery jak najbardziej na tak, Emma jest przecudowna. Czego chciec wiecej? ;)
`Jezuuu, tak samo, jak mial byc Smaug, nie Snaug <facepalm>. Dlaczego nadal nie mozna tutaj edytowac postow ? ;]
Aż mnie to dziwi, ale popieram.
Trylogia z Maguirem dostarczyła mi wielu ciekawych przeżyć, ale chyba zaczęłam dorastać. Jego ciapowatość z każdym rokiem wkurza mnie coraz bardziej, chociaż staram się do tego przed sobą nie przyznawać. Jeszcze kilka lat temu nie miałam nic do zarzucenia tym filmom i byłam oczarowana. Teraz jestem świeżo po seansie i nie wiem, jak mam do tego podejść psychicznie, albo raczej z której strony dźgnąć to kijkiem. Taka ze mnie fanka, że czułki opadają.
Tyle osób jeździ po nowej wersji Spidermana, a tu proszę. Wielkie zaskoczenie. Dopiero teraz mam wrażenie, że główny bohater ma swoją osobowość, że nie jest taką cholerną ciamajdą ze smerfów. Efekty różnią się od tych z poprzedniej trylogii i przez jakiś czas miałam wrażenie, że to tylko parodia. Ale nie. To ja jestem dzieckiem XXI wieku i czekam na komputerowe igraszki. Twórcy tego filmu nie poszli w powielone standardy, spowolnienia czasu, zbędne zbliżenia. Powiedziałabym, że jest całkiem dynamicznie.
Dzisiaj obejrzałam 1 część starej wersji, wczoraj film z 2012r. Żadnego nie zaliczę do straconych, ale wczorajszy wygrywa na przedbiegach. Nie mogę się doczekać kolejnej odsłony :)
Ale mi miło czytać co piszecie zgadzam się z wami to najlepszy spider man jaki oglądałam. inne części unikałam nie ciekawiły mnie jak ta najnowsza. Obsada rewelacja. Już nie mogę się doczekać 2 części czekam na nią z niecierpliwością.
Racja, dla mnie Mguire w roli Peter'a Parekr'a strasznie nie przypominał tego Petera z komiksów. To nie wina aktora, tylko reżysera. Tutaj Garfield nie dość, że jak dla mnie zagrał lepiej to jeszcze reżyser dopilnował by Spider-man miał ten swój charakterystyczny humor :)
Osobiście uważam że film był udany pod jednym względem, wyłącznie efekty specjalne były lepsze niż w trylogii z Maguire, ale to chyba przez to że kręcnono te filmy w innych czasach. Krótko mówiąc Tobey miał charakter nie ciapowaty ale ponurowaty i wstydliwy ze względu na...czuł się odpowiedzialny za śmierć wuja nie znal swoich starych nieszczęśliwie zakochany w Mery Jane (no właśnie Mary Jane gdzie ona była w niesamowitym) Poprostu lepiej pasuje niż ten żydek moim zdaniem, ale patrząc na liste przymierzanych aktorów do roli człowieka pająka nie miał jakiś szczególnych wielkich aktorów za konkurencje.
Niesamowity Spider-Man jest dla bardziej dzieci tzn. żeby było miło a Spiderman z tobey maguire miał wątki poboczne jak choćby w drugiej części która swoją drogą była najlepszą częścią ale wracając do wątku w tej cześci oprócz walk były też zmagania bohaterów ze swoimi problemami a nie takie cukrowanie jak w Niesamowity Spider-Man aż do pożygania , oprócz efektów tam nic ciekawego nie było , dodam tylko dla tych co nie są wtajemniczeni Niesamowity Spider-Man a Spiderman to dwie różne wersje komiksu w stanach oprócz tych dwoch wersjii jest jeszcze mnóstwo innych wersjii takie jak np . gdzie Parker jest gejem albo jest bogatym playboyem . Wiem że Polska to zaścianek świata ale wypadałoby wiedzieć takie rzeczy o filmie jak się chce go komentować .